Gazeta zauważa, że po drastycznej obniżce cen leków refundowanych przez resort zdrowia część z nich, szczególnie tych drogich, ratujących życie, zaczęła masowo wyjeżdżać za granicę, nie zawsze legalnie. Po tym jak Główny Inspektorat Farmaceutyczny, nadzorujący rynek, policzył, że nawet co trzeci preparat przeznaczony na polski rynek wyjeżdża z kraju, postanowił wypowiedzieć wojnę nielegalnemu eksportowi. Efekty to zamykanie hurtowni i wzięcie pod lupę także aptek.

Jak czytamy w "Pulsie Biznesu", firma Dziesięcina, specjalizująca się w obsłudze finansowej aptek, szacuje, że nawet co dziesiąta placówka bierze udział w eksporcie leków. Eksperci zauważają jednak, że często farmaceuci, żeby przetrwać na rynku, nie mają innego wyjścia. Alarmują, że sytuacja aptek w związku z kolejnymi obniżkami cen i spadkiem marży hurtowej może się jeszcze pogorszyć.

>>> Przeczytaj, jakie plany na 2014 rok ma ministerstwo zdrowia.