Wśród podejrzanych są... piloci specjalnego pułku lotniczego Rossija, wożącego najważniejsze osoby w państwie.

Funkcjonariusze organów ścigania skrytykowali za brak nadzoru Rosyjską Agencję Transportu Lotniczego. Śledczy dziwią się, że Agencja dopuściła za stery samolotów pasażerskich byłych nawigatorów i stewardów, którzy nigdy nie przeszli profesjonalnego przeszkolenia.

Rosjanie są zbulwersowani tymi informacjami, ale - jak twierdzą - nie ma się czemu dziwić, jeśli przyjąć, że w Rosji można kupić wszystko. "Pieniądze wiele załatwią. Wystarczy zejść do metra, tam sprzedają wszystko. W Rosji każdy kupi co zechce, oprócz zdrowia”"- twierdzą handlarze pracujący w pobliżu Dworca Białoruskiego.

Reklama

Mieszkańcy Moskwy już przyzwyczaili się do tego, że rosyjscy handlarze są w stanie podrobić każdy dokument i załatwić każdy towar, bo dla nich to tylko kwestia ceny.

>>> Tańsze surowce, preferencyjne kredyty albo pomoc wojskowa. Oto co Rosja proponuje sąsiadom w zamian za lojalność. Przeczytaj więcej na ten temat.