Zdaniem Brukseli powodem takiej sytuacji jest zbyt mały wybór, jaki oferują europejskie kina.

W Europie produkuje się ponad tysiąc filmów rocznie, ale większość z nich można obejrzeć jedynie w kraju, w którym powstały. Stosunkowo niewiele z nich trafia na ekrany kin za granicą. Stąd, jak informuje Komisja, tak duże zainteresowanie ściąganiem filmów z internetu.
Według sondażu, przeprowadzonego wśród widzów z 10 krajów członkowskich, w tym z Polski, takie praktyki nie są obce znakomitej większości badanych.

Osoby, które ściągają filmy za darmo, to zwykle młodzi, wykształceni mieszkańcy miast , którzy interesują się kinematografią, ale denerwują ich wysokie ceny i mały wybór filmów dostępnych legalnie. Zdaniem unijnej komisarz ds. edukacji i kultury Androulli Vassiliou „badanie potwierdziło, że europejska branża filmowa nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału do dotarcia do nowej publiczności”. Bruksela zachęca więc producentów filmowych, aby aktywnie starali się o unijne środki na dystrybucję filmów za granicą. Chodzi o inicjatywę pod hasłem „MEDIA” , która w ciągu najbliższych siedmiu lat obejmie wsparciem 2 tysiące kin i 800 europejskich filmów.

>>> Polecamy: Prawa autorskie kolejnym wyzwaniem dla rozwoju drukarek 3D

Reklama