• EUR/USD musi utrzymać impet, by nadal mieć poziom 1,40 na horyzoncie
• Przed raportem z rynku pracy w USA oczekiwania są niewielkie
• W dzisiejszym kalendarzu także raport o zatrudnieniu w Kanadzie

oraj EBC zrobił, co miał zrobić, przemówienie szefa banku Mario Draghiego miało może mniej gołębi charakter, niż ostatnim razem, a w kontekście ewentualnych nowych środków politycznych usłyszeliśmy wielkie głośne „pasuję". Prognozy wzrostu gospodarczego w 2014 r. skorygowano bardzo umiarkowanie w górę, a Draghi wyraził swe przekonanie, że nie ma istotnego ryzyka deflacji.

Rynek nastawiał się na przewagę akcentów gołębich, więc bezpośrednia reakcja na oświadczenie Draghiego na początku wczorajszej konferencji była dość szybka i brutalna, a EUR/USD zamknął dzień na najwyższym poziomie od końca 2011 r. Drogę do 1,40 i może jeszcze wyżej blokuje jedynie dziwny, odnotowany przy niewielkiej płynności i w ramach jednej sesji szczyt na poziomie 1,3900 (być może związany z opcją barierową). Z kolei od posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej, zaplanowanego na 19 marca, dzieli nas już tylko raport z rynku pracy w USA. Być może trzeba będzie poczekać dopiero na dane kwietniowe, by zorientować się, czy to pogoda jest winna słabym statystykom napływającym z tego kraju (albo w jakim stopniu je pogarsza). Skoro o tym mowa, zwróćcie uwagę na post opublikowany wczoraj przez Seeking Alpha, gdzie pokazano, jak Rezerwa „wkłada wszystkie jajka do jednego koszyka pogody". Jedna rzecz jest pewna: jeśli w kwietniu i maju okaże się, że gospodarka Stanów Zjednoczonych nadal słabnie, na Rezerwę może posypać się grad jajek właśnie.
Jeśli chodzi o powody, dla których EBC nie zdecydował się wstrzymać sterylizacji programu skupu obligacji (SMP), jedno z możliwych wyjaśnień przedstawili w artykule analitycy Citi. Zasugerowali oni, że paradoksalnie może istnieć ryzyko, iż takie posunięcie spowodowałoby ponowne skurczenie się bilansu EBC – słabsze banki mogłyby spłacić kredyty zaciągnięte w ramach długoterminowych operacji refinansowania (LTRO) przed przypadającymi w dalszej części tego roku testami warunków skrajnych. Więc być może EBC rozumuje tak: cięcia stóp procentowych mają zbyt marginalne znaczenie i za niską skuteczność, by warto było się nimi przejmować, więc do wyboru mamy albo pełne zaangażowanie w luzowanie ilościowe ze względu na wyraźnie oznaki napiętej sytuacji banków czy gospodarki, albo bezczynność. Jednak o ile na najbliższych posiedzeniach Fed nie będzie zmuszony do bardziej agresywnych posunięć w zakresie ograniczania QE, koszt tego drugiego rozwiązania może szybko wzrosnąć, co otworzy drogę na EUR/USD do poziomu 1,50. Są jeszcze dwie inne kwestie, które mogą bardzo szybko zepsuć taki scenariusz: pierwsza to osłabienie apetytu na ryzyko wśród inwestorów, którzy na razie wydają się faworyzować raczej USD niż EUR, a druga to dalsza eskalacja konfliktu w sprawie Ukrainy w najbliższych miesiącach. Sądzę, że rynek zbyt szybko zlekceważył ten drugi problem, a głównym zagrożeniem jest to, że Europa i Stany Zjednoczone nie zaakceptują punktu widzenia Rosji w tej sprawie.
Wykres: EUR/USD

Na EUR/USD wczorajsze wybicie będzie musiało się dziś utrzymać aż do momentu publikacji raportu o zatrudnieniu w USA, jeśli poziom 1,4000 i wyżej ma się utrzymać na horyzoncie do czasu posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), zaplanowanego na 19 marca. Jedynie zamknięcie notowań poniżej 1,3750 lub w tych okolicach zanegowałoby wczorajszy silny ruch.

Reklama

Dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy

Same statystyki dotyczące zatrudnienia będą dziś mniej interesujące, niż reakcja rynku na ich publikację. Wydaje się bowiem, że moment ten będzie testem nastrojów, a inwestorzy nie nastawiają się na to, że z danych tych da się wyciągnąć jakieś sensowne wnioski. Oczekiwania już wskazują na bardzo słaby wynik, więc najlepszym testem dla krótkoterminowych pozycji zajmowanych przez rynek (coraz silniejsze nastawienie na utratę wartości USD) byłby wynik pozytywny.

Szanse na dobre dane z raportu są raczej wątpliwe, co może oznaczać, że jeśli pozycje zajmowane na rynku są duże, w razie rezultatu zgodnego z przewidywaniami lub nieco gorszego zamknięcie tygodnia dla większości par USD będzie spokojne. Nadal jednak kilka z nich jest na rozdrożu, a sygnały kierunkowe nadal są niepewne, z wyjątkiem EUR/USD i AUD/USD. Dziś będę obserwował np. GBP/USD, czy na zamknięciu uda się tu wyjść ponad poziom oporu; tak samo w przypadku USD/JPY – jen utrzymałby się wówczas na dole rankingu grupy G10. Wczoraj w prawie każdej parze tej waluty nastąpiło istotne wybicie do nowych lokalnych szczytów.

Dziś swój raport o zatrudnieniu publikuje również Kanada, a jej wskaźnik Ivey PMI okazał się wczoraj lepszy od oczekiwań. W serii danych dotyczących dynamiki bezrobocia często następują odbicia i powroty do średniej – w zeszłym miesiącu, po koszmarnych wynikach za grudzień, zmiana liczby zatrudnionych była najlepsza od pięciu miesięcy. Tak czy inaczej, rynek będzie wrażliwy na te informacje. W USD/CAD nastawiam się na kupowanie przy chwilowych spadkach, o ile notowania nie zamkną się poniżej 1,0700; natomiast zamknięcie notowań z powrotem dużo powyżej 1,1000 może sugerować, że niedawny przedział wahań jednak się utrzyma.

Jeśli wczoraj wieczorem nie mieliście okazji, spójrzcie na najnowszą Tabelę walutową – zamieściłem w niej komentarze do najnowszych zmian trendów w grupie dziesięciu najważniejszych walut, jak również fragment nowej wersji Tabeli, która zostanie uruchomiona już wkrótce. Będziemy w niej prezentować codzienne aktualizacje dotyczące siły trendu dla wszystkich głównych par walutowych, jak również mapy „gorących punktów” i inne komentarze. Zwłaszcza ta druga funkcja jest szczególnie przydatna przy obserwowaniu względnej siły poszczególnych walut.

Najważniejsze dane ekonomiczne
• Australia – wskaźnik wyników w budownictwie wg AiG w lutym wyniósł 44,2 pkt. wobec 48,2 pkt. odnotowanych w styczniu.

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)
• Szwajcaria – rezerwy walutowe w lutym (08:00)
• Szwajcaria – wskaźnik CPI w lutym (08:15)
• Norwegia - produkcja przemysłowa i wytwórstwo artykułów przemysłowych w styczniu (09:00)
• Niemcy – produkcja przemysłowa w styczniu (11:00)
• Kanada – międzynarodowy handel towarowy w styczniu (13:30)
• Kanada – stopa bezrobocia w lutym (13:30)
• Kanada – zmiana zatrudnienia netto w lutym (13:30)
• Stany Zjednoczone – bilans handlowy w styczniu (13:30)
• Stany Zjednoczone – zmiana liczby zatrudnionych w sektorze pozarolniczym w lutym (13:30)
• Stany Zjednoczone – stopa bezrobocia w lutym (13:30)
• Stany Zjednoczone – średnia płaca godzinowa i średnia długość tygodnia pracy w lutym (13:30)
• Stany Zjednoczone – wystąpienie Dudleya z Rezerwy Federalnej (17:00)
• Stany Zjednoczone – kredyty konsumenckie w styczniu (20:00)
• Chiny – wskaźnik PPI w lutym (Niedz. 01:30)
• Nowa Zelandia – wskaźnik aktywności przemysłu w IV kw. (Niedz. 21:45)
• Japonia – saldo na rachunku bieżącym w styczniu (Niedz. 23:50)
• Japonia – ostateczna rewizja PKB w IV kw. (Niedz. 23:50)