Również w innych rejonach aktywność była przygaszona, chociaż wiadomości, które napłynęły w weekend z Chin wystarczyły, by powstrzymać niedawną próbę wybicia się kursu AUD/USD ku górze. Jednak zwrot jak na razie jest jeszcze niepełny, a rynek najwyraźniej nie chce niemal za każdym razem opowiadać się za jakimś konkretnym kierunkiem, zdecydowanie nie pojawiają się też nowe popularne motywy transakcyjne.

W nocy Bank of Japan po raz kolejny podtrzymał obecny kurs polityki oraz cel podstawy monetarnej, a uwaga kieruje się teraz na to, jaki wpływ na wzrost będzie miała zbliżająca się 3-punktowa podwyżka podatku od sprzedaży, która wchodzi w życie 1 kwietnia. Notowania USD/JPY utrzymywały się w granicach 25-pipsowego przedziału, gdyż przed posiedzeniem rynek nie przewidywał większych zmian. Będziemy musieli zobaczyć najpierw dane co najmniej z kwietnia, a być może także z maja, zanim Bank of Japan na nowo podejmie zdecydowane działania.

W nocy AUD okazał się wyjątkowo odporny, biorąc pod uwagę zestaw rozczarowujących wyników opublikowanych przez NAB – szczególnie ostro spadł wskaźnik dla warunków prowadzenia działalności, który doszedł do najniższego poziomu od trzech miesięcy.

Minister finansów Nowej Zelandii powiedział, że podwyżki stóp procentowych są „nieuniknione”. Oprocentowanie 2-letnie dla tego kraju doszło niedawno niemal do 4,00% (najwyższy poziom od początku 2011 r.), gdyż przewiduje się, że w ciągu najbliższego roku tylko Reserve Bank of New Zealand (RBNZ) agresywnie podniesie stopy. Przypuszczam, że oczekiwania co do dalszej ich dynamiki są przesadzone, a kurs dolara nowozelandzkiego odpowiada raczej sytuacji idealnej, niż realiom. Jednak jak na razie niewiele jest oznak, które sugerowałyby jego osłabienie, więc zobaczymy, jak rynek zareaguje, gdy jutro wieczorem (w Nowej Zelandii będzie to już czwartek) RBNZ ogłosi swoją decyzję w sprawie stopy OCR.

Reklama

Co dalej?

Zachowanie cen oraz plan publikacji danych na dzisiaj są mało inspirujące, ale miejmy nadzieję, że rynek jednak zaskoczy nas czymś ciekawym. Najważniejszym pytaniem jest m.in. to, czy po wczorajszym tąpnięciu GBP/USD może przebić się jeszcze niżej (1,6585 to ostatnie lokalne wsparcie), czy też utrzyma się w granicach przedziału wahań. Zwróćcie uwagę, że w czasie sesji europejskiej najwięcej danych napłynie z Wielkiej Brytanii. Przyjrzyjcie się też opublikowanym rano danym o dynamice CPI w Szwecji – waluty skandynawskie ostatnio żywo reagują na publikowane statystyki. Pod względem technicznym na EUR/SEK zapowiadają się raczej spadki, ale zbliżamy się do ważnego wsparcia w postaci 200-dniowej średniej ruchomej, która skutecznie powstrzymuje spadki już niemal od roku.

Wykres: GBP/USD

Dziś w centrum uwagi znajdują się pary krzyżowe funta, co jest spowodowane wystąpieniami przedstawicieli Bank of England (BoE) oraz publikacją danych na temat produkcji w styczniu. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się mocnej ekspansji przetwórstwa przemysłowego w stosunku do ubiegłego roku, po dość rozczarowujących danych za grudzień. Od kilku dni funt jest słaby i wydaje się, że dzisiejszy dzień powie nam, czy waluta ta może się umocnić, czy też jej kurs w relacji do dolara amerykańskiego spadnie jeszcze niżej, do dawnego przedziału wahań. Perspektywa ta stanie się bardzo realna, jeśli notowania na zamknięciu spadną dużo poniżej poziomu 1,6600.

Również dzisiaj zobaczymy, czy zwyżka na AUDUSD odzyska wigor i dojdzie z powrotem do poziomu 0,9100, czy raczej zostanie dobita, a na zamknięciu notowania spadną dużo poniżej 0,9000. Ta kwestia może jednak pozostać nierozstrzygnięta aż do czwartkowego raportu z australijskiego rynku pracy.

Jeśli chodzi o EUR/USD, dziś być może będziemy badać, w którym miejscu (a może raczej – czy w ogóle?) poniżej wczorajszych minimów pojawi się wsparcie dla tej pary, która zmierza w kierunku najniższego od sześciu i pół roku poziomu zmienności w skali dnia, odnotowanego w zeszłym tygodniu.

Najważniejsze dane ekonomiczne

• Nowa Zelandia – w lutym indeks cen domów wg REINZ wzrósł 2,1% m/m.
• Nowa Zelandia – w lutym sprzedaż domów wg REINZ spadła -7,6% r./r.
• Wielka Brytania – sprzedaż porównywalna (Like-for-Like) wg BRC w lutym zmalała -1,0% r./r. wobec przewidywanych +1,8% i +3,9% w styczniu.
• Australia – ocena zaufania przedsiębiorstw w lutym wg NAB wyniosła 7 pkt. wobec 9 pkt. w styczniu.
• Australia – ocena sytuacji przedsiębiorstw w lutym wg NAB wyniosła 0 pkt. wobec 5 pkt. w styczniu.
• Japonia – zgodnie z oczekiwaniami BoJ zachował cel podstawy monetarnej bez zmian na poziomie 270 bilionów jenów.
• Niemcy – bilans handlowy w styczniu wyniósł +15,0 mld zgodnie z przewidywaniami; w grudniu odnotowano +13,9 mld.
• Niemcy – saldo na rachunku bieżącym w styczniu wyniosło +16,2 mld wobec przewidywanych +15,3 mld i +21,1 mld odnotowanych w grudniu.






Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)
• Szwecja – indeks CPI w lutym (08:30)
• Wielka Brytania – Carney, Fisher i inni przedstawiciele Bank of England przemawiają na posiedzeniu parlamentu poświęconym raportowi BoE na temat inflacji (09:30)
• Wielka Brytania – produkcja przemysłowa i przetwórstwo przemysłowe w styczniu (09:30)
• Stany Zjednoczone – optymizm małych przedsiębiorstw w lutym wg NFIB (11:30)
• Norwegia – wystąpienie Olsena z Norges Bank (14:00)
• Wielka Brytania – prognoza PKB w lutym według NIESR (15:00)
• Australia – indeks zaufania konsumentów wg Westpac na marzec (23:30)
• Japonia – wskaźnik cen krajowych dóbr korporacyjnych w lutym (23:50)
• Australia – kredyty hipoteczne w styczniu (00:30)
• Japonia – wskaźnik zaufania konsumentów w lutym (05:00)