W rozmowie z dziennikiem „Kommiersant” szef służb prasowych prezydenta Rosji mówi przy tym, że decyzja Waszyngtonu została w Moskwie przyjęta z żalem. „Pozbawiliśmy się możliwości kontaktu w różnego rodzaju sprawach” - cytuje Dmitrija Pieskowa „Kommiersant”.

W opinii rzecznika Kremla - Rosja nie będzie jednak inicjować ponownego nawiązania współpracy na szczeblu prezydenckich ekspertów.

Współpraca prezydenckich komisji została zerwana 3 kwietnia z inicjatywy USA. Prezydent Barack Obama zdecydował, że pieniądze przekazywane do tej pory na wspólne amerykańsko - rosyjskie projekty, zostaną przekazane Ukrainie. Chodzi o gwarancje kredytowe na miliard dol. i natychmiastową pomoc finansową w wysokości 150 mln dol.

>>> Bać się Moskwy? To absurd. Oto złudzenia na temat Rosji, którymi karmi się Zachód

Reklama