Liczba bezrobotnych zmniejsza się w Hiszpanii od pół roku. W kwietniu, przed świętami Wielkanocnymi, wielu z nich znalazło pracę w usługach. Jednak zdaniem ekspertów, wzrost zatrudnienia nie był spowodowany jedynie ożywieniem handlu i turystyki w tym okresie. Podkreślają, że bezrobocie spadło we wszystkich sektorach gospodarki, również w budownictwie, rolnictwie i przemyśle.
Z pomyślnych danych zadowolenie wyraził w radiowym wywiadzie premier Mariano Rajoy.
„Myślę, że zahamowaliśmy proces niszczenia miejsc pracy. Wierzę, że w najbliższych miesiącach będzie przybywało zatrudnionych i wszyscy odczują poprawę sytuacji gospodarczej” - powiedział.
Na razie co drugi bezrobotny stracił prawo do zasiłku i zapomogi. Wciąż utrzymuje się 54-proc. bezrobocie wśród młodzieży. Ze wszystkich nowo zatrudnionych, niespełna co 10. podpisał stałą umowę o pracę.
>>> Zimny prysznic z Brukseli: Madryt nie zdoła wypełnić obietnic gospodarczych