W komunikacie firmy czytamy, że domaga się ona ustalenia "sprawiedliwej i rynkowej" ceny gazu dostarczanego przez Rosjan.

Ukraińcy chcą także, aby Gazprom oddał im pieniądze nadpłacone za gaz, który był dostarczany od 2010 roku. Ta kwota ma wynosić 6 miliardów dolarów.

Rano swój pozew w Sztokholmie przeciwko Naftohazowi złożył Gazprom. Rosjanie żądają zwrotu 4,5 miliarda dolarów długu za dostarczany Ukrainie gaz. Moskwa zdecydowała także dziś rano, że w rozliczeniach z Kijowem przechodzi na system przedpłat, czyli de facto wstrzymuje dostawy, ponieważ Ukraińcy nie zwrócili nawet części długu - 2 miliardów dolarów. Naftohaz jest do tego gotowy, ale po ustaleniu ceny.

Obydwie strony od dawna zapowiadały, że jeżeli nie uda im się osiągnąć porozumienia w czasie negocjacji, zwrócą się do trybunału arbitrażowego. Ostatnia ich tura zakończyła się nad ranem. Rosjanie nadal proponowali zniżkę na gaz, ale bez zmiany formuły obliczania jego ceny.

Reklama

Właśnie zmiany tej formuły domagają się Ukraińcy twierdząc, że zniżka może być jedynie tymczasowa i może być wykorzystywana jako narzędzie szantażu w stosunku do władz w Kijowie. Unia Europejska proponowała wprowadzenie „tymczasowej ceny” na okres negocjacji. Moskwa nie chce się jednak na to zgodzić.

Rosja rozpala wojnę na Ukrainie. Zachód powinien wywrzeć presję. Czytaj tutaj o oskarżeniach niemieckiej prasy

Słowacka alternatywa

8 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. Według Komisji Europejskiej takie mogłyby być możliwości odwróconych dostaw gazu ze Słowacji na Ukrainę. To tyle samo ile przewidywano jeszcze kilka miesięcy temu.

Ukraiński koncern Naftohaz zwrócił się w poniedziałek z prośbą do Komisji Europejskiej o zwiększenie odwróconych dostaw gazu w związku ze wstrzymanie przez Gazprom tranzytu surowca na Ukrainę. Jak wiadomo memorandum w sprawie odwróconych dostaw gazu zostało podpisane, co pozwala na dostawy ze Słowacji na Ukrainę od tej jesieni.

Przygotowania są w trakcie, ale dokładny poziom dostaw zależy jednak od zaangażowanych firm - powiedziała rzeczniczka do spraw energii Sabine Berger. Dodała, ze Komisja Europejska liczy na rozwiązanie, które pozwoliłoby na dostawy na poziomie około 8 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie.

Ukraina i Słowacja podpisały memorandum w sprawie odwróconych dostaw gazu pod koniec kwietnia.

Rosja wprowadziła system przedpłat na dostawy gazu dla Ukrainy. Oznacza to, że ukraińscy odbiorcy dostaną tyle paliwa, za ile zapłacą. Czytaj tutaj o gazowej sytuacji na wschodzie Ukrainy