Rynek wypatruje silniejszych impulsów do zmian. Dziś w centrum uwagi indeks Ifo dla Niemiec.

Poniedziałek na rynku walutowym upłynął pod znakiem stabilizacji eurodolara w bliskich okolicach 1,36 oraz aprecjacji złotego wobec euro prowadzącej do spadku kursu EUR/PLN z około 4,17 do ok. 4,15 pod koniec sesji europejskiej.
Notowaniom EUR/USD nie zaszkodziły gorsze dane PMI-przetwórstwo za czerwiec z Francji (47,8 pkt wobec 49,6 poprzednio), Niemiec (52,4 pkt wobec 52,3 poprzednio) oraz całej strefy euro (51,9 pkt wobec 52,2 poprzednio), które poznaliśmy wczoraj rano. Było to prawdopodobnie zasługą piątkowej wypowiedzi jednego z członków Rady EBC Benoir Coeure, który stwierdził, że chociaż EBC jest gotowy do zastosowania niestandardowych instrumentów monetarnych w przypadku gdyby inflacja strefy euro pozostawała zbyt długo na zbyt niskich poziomach o tyle w aktualnej sytuacji nie widzi on potrzeby dla dodatkowych działań poza tymi, które już zostały wdrożone.

Bez wpływu na rynek pozostały też dane z USA pokazujące, że sprzedaż domów na rynku wtórnym wzrosła w maju o 4,9% m/m do 4,89 mln. Zignorowany został też indeks PMI dla amerykańskiego przemysłu, choć w czerwcu odnotował on wzrost do 57,5 pkt, osiągając tym wynikiem najwyższy poziom od maja 2010 roku. Dobry wynik był głównie zasługa wzrostu subindeksu nowych zamówień do 61,7 pkt. Obydwie publikacje były lepsze od oczekiwań i potwierdziły, że sytuacja w amerykańskiej gospodarce cały czas poprawia się.

We wtorek w centrum uwagi znajdzie się amerykański indeks Conference Board i kolejne dane z rynku nieruchomości (sprzedaż nowych domów, indeks cen S&P/Case-Shiller oraz indeks cen nieruchomości – FHFA).

Reklama

Dla rynku euro/złotego główną informacją wczorajszego dnia był lepszy wskaźnik PMI z Chin za czerwiec (50,8 wobec 49,4 poprzednio), który wpłynął na poprawę sentymentu inwestycyjnego wobec wszystkich walut rynków wschodzących w tym i wobec naszej waluty.

Niemniej, w reakcji na słabsze dane makroekonomiczne publikowane ostatnio przez GUS bank JP Morgan nieznacznie obniżył prognozę PKB dla Polski za II kw. (na 3,1% r/r wobec 3,3% przed ogłoszeniem danych o produkcji za maj), jednakże podtrzymał średnioroczną za cały 2014 r. na poziomie 3,2% r/r. Bank przewiduje też obniżkę stóp i deflację. W ocenie banku na przyszłotygodniowym posiedzeniu (1-2 lipca) RPP zasygnalizuje wycofanie się z forward guidance, wg którego oprocentowanie stóp miało nie zmienić się do końca III kw. br, a na 60 proc. ocenia prawdopodobieństwo obniżki oprocentowania stóp o 50 pb. na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu we wrześniu.

Sytuacja techniczna na rynku głównej pary walutowej wskazuje na stabilizację w okolicach 1,36 USD za euro. Dzisiaj rano poznamy indeks Ifo dla Niemiec i jeśli będzie on istotnie odbiegał od prognoz rynkowych na poziomie 110,2 pkt może dać impuls do większych zmian. Obecnie, najbliższe silne wsparcie stanowi poziom 1,355 USD zaś opór wyznacza 1,365 USD. Wyraźne przełamanie jednego z nich wyznaczy kierunek zmian dla eurdolara na kolejne dni.

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.