"W uzasadnieniu do obniżenia perspektywy oceny wiarygodności kredytowej PKN Orlen EuroRating wskazuje, iż na kondycję finansową grupy Orlen od dłuższego czasu negatywny wpływ wywierają czynniki makroekonomiczne. Należy do nich przede wszystkim nadmiar mocy produkcyjnych w rafineriach europejskich, a także postępująca zmiana na rynku energii w Stanach Zjednoczonych, które z importera stają się eksporterem netto surowców energetycznych. Skutkuje to negatywną presją na poziom marż osiąganych przez rafinerie – co znajduje również swoje odzwierciedlenie w systematycznym spadku marż osiąganych przez grupę Orlen" - czytamy w komunikacie.

Do czynników negatywnych EuroRating zalicza także wciąż nierozwiązaną kwestię funkcjonowania nierentownej rafinerii w Możejkach. Dokonany w II kwartale 2014 r. bardzo duży odpis na aktywa rafineryjne litewskiej spółki zależnej, choć był zabiegiem czysto księgowym, spowodował pogorszenie struktury pasywów grupy Orlen.

"Ponadto agencja zakłada, że w perspektywie średnioterminowej, pomimo podejmowanych działań restrukturyzacyjnych, dalsze funkcjonowanie rafinerii w Możejkach w ramach grupy Orlen będzie wiązało się z koniecznością kontynuacji finansowania oraz pokrywania strat generowanych przez litewski zakład. EuroRating szacuje obecnie, że ewentualna obniżka ratingu kredytowego PKN Orlen SA nie powinna być większa niż o jeden stopnień" - czytamy dalej.

Negatywna perspektywa ratingu oznacza, iż według obecnych ocen agencji ratingowej EuroRating prawdopodobieństwo obniżenia ratingu nadanego spółce PKN Orlen w horyzoncie kolejnych 12 miesięcy jest obecnie większe niż 1:3, podkreślono.

Reklama

"Negatywny wpływ na bieżący poziom oceny ratingowej PKN Orlen miałoby utrzymywanie się uzyskiwanych przez spółkę marż na obecnych niskich poziomach (lub tym bardziej ich dalszy spadek), a także utrzymanie obecnego, lekko podwyższonego udziału zobowiązań w strukturze pasywów. W kontekście bardzo dużego uzależnienia Grupy Orlen od dostaw rosyjskiej ropy, przesyłanej ropociągiem 'Przyjaźń'" - zaznacza agencja.

EuroRating do potencjalnych czynników ryzyka zalicza także narastające ryzyko geopolityczne. Ewentualna eskalacja międzynarodowego konfliktu z Rosją mogłaby bowiem w czarnym scenariuszu skutkować zakłóceniami lub nawet przerwami dostaw ropy do rafinerii z Grupy Orlen.

"Natomiast do czynników, które mogłyby potencjalnie pozytywnie oddziaływać na ocenę wiarygodności kredytowej PKN Orlen w perspektywie średnioterminowej, EuroRating zalicza ewentualną znaczącą poprawę warunków makroekonomicznych oraz osiąganych przez spółkę znormalizowanych wyników finansowych, zmniejszenie udziału zobowiązań w strukturze pasywów grupy, a także przywrócenie rentowności działania rafinerii w Możejkach lub podjęcie innych skutecznych działań, które wyeliminowałyby konieczność dalszego wspierania tego zakładu przez grupę Orlen" - podsumowano w komunikacie.

Grupa PKN Orlen zarządza siedmioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie. Skonsolidowane przychody koncernu sięgnęły 113,85 mld zł w 2013 r.