Urszula Cieślak z Refleksu zaznacza, że ta duża różnorodność wynika z konkurencji na rynkach lokalnych. Dlatego, jak można przypuszczać, w ciągu najbliższych dni będziemy świadkami dostosowywania się do tego, co dzieje się wokół stacji.

Urszula Cieślak dodaje, że w nadchodzącym tygodniu ceny paliw mogą iść lekko w górę, ale nie spodziewa się, by podwyżki one bardzo duże.

Obecnie za litr benzyny bezołowiowej Pb95 trzeba płacić 5 złotych 32 grosze, za litr oleju napędowego 5 złotych 21 groszy, a za litr LPG - 2 złote 60 groszy.

>>> czytaj też: 6 błędów, których nie wolno popełnić przy sprzedaży mieszkania

Reklama