Tak jak można było się spodziewać, na anektowanym półwyspie o ukraińskich wyborach wspomina się rzadko i jeśli już, to raczej w zaciszu domowym.

Mieszkańcy półwyspu, pytani przez Polskie Radio o wybory zza miedzy, twierdzą, że niczego one nie zmienią, bo bez uspokojenia sytuacji w Donbasie każde działanie Kijowa skazane jest na porażkę. Tylko nieliczni zdecydowali się pojechać na kontynentalną część Ukrainy, aby wziąć udział w głosowaniu, ale raczej się tym nie chwalą.

Na anektowanym półwyspie brakuje podstawowych towarów. Sklepowe półki nie świecą pustkami, ale asortyment jest mocno ograniczony. „Bezrobocie i drożyzna” - to problemy, na które mieszkańcy Krymu najczęściej zwracają uwagę. Przy tym wciąż są kłopoty z łącznością telefoniczną, możliwością płacenia kartami kredytowymi i nadal brakuje sprawnych bankomatów.

Z Krymu zniknęły inwestycje zagraniczne, sezon turystyczny był praktycznie martwy, a do portów nie zawijają żadne nowe statki towarowe. Krym, jako baza turystyczna, przestał istnieć. Teraz półwysep zmienia się w gigantyczną rosyjską bazę wojskową, co absolutnie zmienia wojenno-polityczny rozkład sił w tym regionie. Czytaj więcej tutaj.

Reklama

>>> Czytaj też: Rosyjscy przeciwnicy Władimira Putina emigrują na Ukrainę

Sytuacja ludności na Krymie jest fatalna

Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Nils Muiznieks jest głęboko zaniepokojony sytuacją mieszkańców Krymu. W raporcie z ostatniej swojej misji, podczas której odwiedził Kijów, Moskwę i Symferopol wzywa do ukarania osób odpowiedzialnych za ciężkie naruszania praw człowieka oraz zapewnienia bezpieczeństwa zamieszkałym na Krymie mniejszościom.

Szczególne zaniepokojenie Komisarza Praw Człowieka budzi sytuacja ludności ukraińskiej i Tatarów krymskich, którzy odmówili przyjęcia rosyjskiego obywatelstwa. W raporcie wskazuje na konkretne przypadki morderstw oraz porwań lokalnych działaczy społeczeństwa obywatelskiego oraz fizyczną przemoc i zastraszanie dziennikarzy. Zdaniem Muiznieksa na szczególne represje narażona jest mniejszość Tatarów krymskich. Ich domy, instytucje religijne oraz firmy, stale nękane są i przeszukiwane przez zamaskowanych, uzbrojonych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Wzywa do respektowania praw człowieka i rządów prawa.

Jego obawy budzą także działania Rosjan, mające na celu zdobycie kontroli nad kościołami należącymi do Ukraińskiego Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego. Apeluje o stosowanie „zera tolerancji” wobec takich zachowań i powstrzymania się od jakichkolwiek dalszych działań pogarszających sytuację tamtejszej ludności i zmuszania do ucieczki z zagrożonych terenów. Ponadto Komisarz wezwał do rozwiązania krymskich oddziałów „samoobrony” i po zweryfikowaniu, wcielenia ich do lokalnej policji.