Barack Obama podkreślił, że mimo problemów z bezpieczeństwem w niektórych częściach kraju, miliony Ukraińców wzięły udział w głosowaniu. Prezydent USA zwrócił uwagę, że według obserwatorów wybory odbyły się zgodnie z międzynarodowymi standardami. Obama skrytykował jednak władze w Moskwie oraz prorosyjskich separatystów za to, że uniemożliwili udział w głosowaniu wielu mieszkańcom Krymu i wschodniej Ukrainy.

Amerykański prezydent przestrzegł rosyjskie władze, że żadne inne wybory w opanowanych przez separatystów regionach, które nie będą zaakceptowane przez Kijów, nie zostaną uznane przez Stany Zjednoczone. Barack Obama oświadczył również, że liczy na szybkie powołanie nowego, silnego rządu Ukrainy, który wprowadzi niezbędne reformy gospodarcze i polityczne.