Zdaniem ekonomistów, NBP oczekuje kontynuacji wzrostu gospodarczego w podobnym do obecnego tempie przy utrzymaniu się inflacji poniżej wyznaczonego celu. Mimo to, wiele wskazuje na to, że dynamika polskiego PKB w dalszym ciągu pozostanie w ścisłej czołówce wśród krajów Unii Europejskiej. Oficjalne dane na ten temat poznamy w najbliższy piątek – do tego czasu wartość większości walut regionu w stosunku do polskiego złotego powinna pozostać na niezmienionym poziomie.

Nie ulega wątpliwości, że pogarszająca się sytuacja ekonomiczna w Eurolandzie staje się w ostatnim czasie poważnym problemem. Według amerykańskiego ministra finansów, Jacoba Lew, „świat nie może pozwolić sobie na stracone dziesięciolecie”. Tymczasem, „Europa nie osiągnęła wspólnego celu grupy G20, którym jest silny i zrównoważony wzrost gospodarczy”. Podobnego zdania jest także szef BoE – Mark Carney, który w czasie wczorajszej konferencji prasowej poruszył temat krążącego nad Europą widma delacji.

Rano, uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły wiadomości na temat dynamiki inflacji CPI w Niemczech, która w ostatnim miesiącu spadła do poziomu -0.3% m/m. Popołudniu, w Stanach Zjednoczonych zostaną natomiast opublikowane cotygodniowe dane obrazujące aktualną sytuację na tamtejszym rynku pracy.