Z powodu strajku w Belgii kursuje dużo mnie pociągów i autobusów. W cierpliwość muszą uzbroić się zarówno pasażerowie linii krajowych, jak i międzynarodowych. Wstrzymano m.in. połączenia Thalys do Niemiec.

Osoby , które dziś przesiadły się do samochodów również nie mają łatwo. Belgijskie media piszą o prawie 300-kilometrowych korkach. Dojazd do lotniska w Liege jest zablokowany, dostęp do niego mają tylko wybrane osoby.

>>> Czytaj też: Rosjanie są przekonani, że zimna wojna z Zachodem już się zaczęła

Strajkują także pracownicy szpitali, niektórych szkół czy poczty. Chcą oni w ten sposób wyrazić swój sprzeciw przeciwko polityce oszczędności rządu. Ekipa premiera Charlesa Michela chce m.in. podwyższyć wiek emerytalny.

Reklama

Kolejne prowincje w Belgii planują manifestacje 8 grudnia. Strajk generalny ma się odbyć tydzień później. Związkowcy zapowiadają, że jeśli te działania nie przyniosą efektów, manifestacje będą kontynuowane.