Takie wnioski wynikają z grudniowego "Monitora konwergencji nominalnej", opublikowanego przez Ministerstwo Finansów.

- W październiku 2014 r. Polska wypełniała kryterium stabilności cen. Średnie 12-miesięczne tempo wzrostu indeksu HICP wyniosło 0,3 proc. i było niższe o 1,1 pkt proc. od wartości referencyjnej (1,4 proc.). Wartość referencyjna została obliczona na podstawie danych z 3 państw o najbardziej stabilnych cenach, wśród których znalazły się Cypr, Portugalia oraz Słowacja - czytamy w dokumencie.

Z grupy referencyjnej wykluczone zostały Grecja oraz Bułgaria, w których średnie 12-miesięczne tempo wzrostu cen było znacząco niższe od średniej w strefie euro (o odpowiednio 2,1 i 2,0 pkt. proc.).

Resort podkreśla, że jesienne prognozy Komisji Europejskiej implikują wypełnianie przez Polskę kryterium stabilności cen z dużym marginesem bezpieczeństwa przez cały okres objęty prognozą, tj. do IV kw. 2016 r.

Reklama

- W październiku 2014 r. Polska wypełniała kryterium stóp procentowych. Średnia długoterminowa stopa procentowa za ostatnie 12 miesięcy wyniosła 3,8 proc., a tym samym ukształtowała się o 1,5 pkt proc. poniżej wartości referencyjnej, która wyniosła 5,3 proc. Podstawą do obliczenia wartości referencyjnej były dane z Portugalii oraz Słowacji - napisało także ministerstwo.

Cypr pozostawał wyłączony z analizy jako państwo, które nie finansuje zadłużenia sektora publicznego poprzez emisję instrumentów dłużnych na rynkach finansowych.

W związku z nałożoną na Polskę procedurą nadmiernego deficytu nie jest wypełnione kryterium fiskalne.

- Prognozy Komisji Europejskiej wskazują, że Polska powinna wypełnić kryterium fiskalne w 2016 r. (na podstawie danych za 2015 r.). Procedurą nadmiernego deficytu objętych jest 11 z 28 państw UE - czytamy w komunikacie.

Kryterium kursu walutowego nie jest wypełnione ze względu na fakt, że Polska nie uczestniczy w mechanizmie ERM II, przypomina także resort.

Wchodząc w 2004 r. do Unii Europejskiej Polska zobowiązała się do przyjęcia wspólnej waluty, jednak bez określania terminów.

>>> Polecamy: Niskie ceny ropy i spadek wartości rubla mogą uderzyć w Polskę