"Nie mamy w tej sprawie najmniejszej wątpliwości. Damy sobie z tym radę. Mamy po temu wszystkie możliwości - włączając w to możliwość niestandardowych działań. Nikomu nie uda się osiągnąć nad nami przewagi militarnej. Nasza armia jest nowoczesna, zaprawiona w bojach - niektórzy mówią nawet, że przyjazna - ale przede wszystkim groźna. Do obrony wolności wystarczy nam i sił, woli i odwagi" - oświadczył Władimir Putin.

>>> Czytaj też: Panika w rosyjskim sektorze finansowym. Bank centralny próbuje reanimować rubla

Podczas wystąpienia kilkakrotnie oskarżał Stany Zjednoczone i Unię Europejską o próbę ingerencji w rosyjskie sprawy wewnętrzne. Działania Zachodu w sprawie konfliktu na Krymie określił jako nieodpowiedzialne. Twierdził, że Krym to ziemie związane od wieków z rosyjską historią i bardzo ważne strategicznie. Zapowiedział, że jego kraj będzie zdecydowanie bronił swych interesów w tym regionie.

Podczas wystąpienia rosyjski prezydent zastrzegał wielokrotnie że Rosja nie ma wobec nikogo agresywnych, czy zaborczych intencji. Jednak każde ustępstwo jego kraju jest odbierane przez Zachód jako słabość. "Nie okażemy takiej słabości" - oświadczył Putin.

Reklama

Zobacz, o czym Władimir Putin mówił w swoim corocznym orędziu

ikona lupy />
Rosja atakuje - prowokacje rosyjskie / DGP