Steinmeier zażądał „utworzenia linii przerwania ognia i wycofania wojsk i broni“.

Dyplomata określił działania Rosji na Ukrainie jako „łamanie prawa międzynarodowego” i stwierdził, że „nie można dopuścić do destabilizacji byłej republiki sowieckiej”.

„Ryzyko eskalacji nie zostało jeszcze zażegnane” - podkreślił szef niemieckiej dyplomacji.

Zawieszenie broni i utworzenie tzw. strefy buforowej między siłami Ukrainy i prorosyjskimi separatystami zostało uzgodnione już we wrześniu dzięki staraniom OBWE.

Reklama

W swojej dzisiejszej odezwie do narodu, prezydent Putin zarzucił z kolei „państwom Zachodu politykę podboju w stosunku do Rosji”. „Konflikt na Ukrainie i spór o półwysep krymski są pretekstem do szkodzenia Rosji sankcjami“ - powiedział Putin.

>>> Czytaj też: Gospodarcza katastrofa na Krymie. Oddany czeczeńskim kolaborantom i mafii