Przypomnijmy – 19 marca pojawiła się wypowiedź sugerująca, że cięcie stóp jest tak samo prawdopodobne, jak ich obniżka. Brytyjska waluta zachowywała się lepiej już od połowy tygodnia, a jej notowania poprawiły też lepsze dane nt. sprzedaży detalicznej za luty, jakie poznaliśmy wczoraj (5,7 proc. r/r).

W efekcie do odbicia doszło też na koszyku funta, który publikuje Bank Anglii. Na poniższym wykresie widać wzrost znaczenia wsparcia w okolicach 89 pkt. W perspektywie nadchodzącego tygodnia funt może dalej zyskiwać w oczekiwaniu na publikowane w środę dane PMI dla przemysłu za marzec. Niemniej w dłuższym okresie na funcie ciążyć będzie nadal perspektywa wyborów parlamentarnych 7 maja. Warto też pamiętać o ustawowej ciszy ze strony przedstawicieli Banku Anglii – zacznie się ona z początkiem kwietnia, a potrwa do wspomnianych wyborów – to sprawi, że rynek będzie bez dodatkowego kompasu, jakim czasami bywają wypowiedzi przedstawicieli banku centralnego. A wracając do polityki – notowania konserwatystów i laburzystów idą łeb w łeb, chociaż w pierwszej debacie telewizyjnej lepiej miał wypaść obecny premier, niż Ed Milibrand. Największą zagadką pozostają jednak eurosceptycy z UKiP, którzy jeżeli ostatecznie zgarną wynik ponad 20 proc. (lepszy, niż w sondażach), to sporo namieszają na scenie politycznej, wymuszając chociażby powstanie Wielkiej Koalicji torysów i laburzystów. I tego rynek ma prawo się obawiać, chociaż ostatecznie nie wpłynie to ani na kondycję gospodarki, ani też działania Banku Anglii.

Dzisiaj funt najlepiej zachowywał się w relacji z dolarem australijskim, a najgorzej w relacjach z koroną szwedzką, czy szwajcarskim frankiem.

Wykres GBP/AUD przytaczaliśmy w jednym z raportów w ostatnich dniach – dokładnie w poniedziałek. Wtedy zakładaliśmy, że rynek obroni wsparcie na linii trendu wzrostowego przy 0,90. Stało się inaczej, głównie za sprawą niższej inflacji na Wyspach we wtorek i ostatecznie notowania znalazły silne wsparcie przy 1,8827-50. Odreagowanie jest na tyle silne, że z impetem powróciliśmy ponad linię wzrostową trendu, a także próbujemy łamać opór na 1,9170. Siła ruchu pokazuje, że duże są szanse w testowaniu rejonu 1,9305, który może zostać złamany. Zwłaszcza, że perspektywy dla AUD w kontekście potencjalnych dyskusji o możliwości cięcia stóp przez RBA 7 kwietnia, pozostaną słabe, a funt może zyskiwać w oczekiwaniu na publikację PMI w środę. Kolejne ważne poziomy dla GBP/AUD to mocne rejony 1,9460 i 1,9670.

Reklama

Nota prawna:

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulamin doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajduje się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.