Prognozy 13 ekonomistów wahały się od 0 proc. do 4,3 proc. wzrostu, przy średniej na poziomie 2,25 proc.

GUS podał wcześniej, że w całym 2014 r. sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,3 proc. r/r.

Największy wzrost sprzedaży detalicznej (w ujęciu r/r) w marcu br. odnotowano w dziale "prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach" - o 16,3 proc. oraz "żywność, napoje, wyroby tytoniowe" - o 11,3 proc., wynika z komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego (GUS).

Wzrost r/r odnotowano także w działach , "farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny" - o 9,3 proc., "meble, RTV, AGD" - o 9,3 proc., "pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach" (tj. głównie sklepy wielkopowierzchniowe) - o 8,3 proc., "tekstylia, odzież, obuwie" - o 7,1 proc. oraz "pojazdy samochodowe, motocykle, części" - o 0,1 proc.

Reklama

Spadek (w ujęciu r/r) odnotowano w działach "paliwa" - o 10,4 proc. oraz "pozostałe" - o 10,8 proc.

Ogółem, sprzedaż detaliczna w marcu wzrosła (w cenach bieżących) o 3,0 proc. r/r (wobec oczekiwanych 2,3 proc. wzrostu).

W cenach stałych odnotowano wzrost w skali roku o 6,6 proc. w marcu wobec wzrostu o 2,4 proc. przed miesiącem oraz o 3,3 proc. w marcu ub.r., podał także GUS.

Nie tylko efekt świąt

Od maja 2014 r. wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach bieżących) nie przekroczył 3 proc. r/r, a w cenach stałych od kwietnia 2014 r. nie przekroczył 6 proc. Dlatego marcowe dane są dobrym prognostykiem. Nawet uwzględniając fakt, że część wzrostu do efekt zakupów na święta Wielkanocne, które w tym roku wypadły na początku kwietnia - komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.

Jak dodaje ekonomistka, największą dynamikę wzrostu ,w cenach bieżących, wykazała sprzedaż żywności. Świetnie radziły sobie niewyspecjalizowane sklepy, czyli hiper i supermarkety. Gospodarstwa domowe robiły przedświąteczne zakupy już w marcu. Zapewne cześć tego popytu przełoży się pozytywnie również na wyniki sprzedaży detalicznej w kwietniu.

Mocno przyspieszyła, po dość słabym wzroście od początku 2014 roku (z wyjątkiem sierpnia) sprzedaż mebli, RTV i AGD. Marcowy wzrost o 9,3 proc. w cenach bieżących i 10 proc. w cenach stałych sugeruje, że Polacy zaczynają chętniej niż dotychczas wydawać pieniądze i to wcale nie dlatego, że ceny spadają.

Ciągle wysoką dynamikę sprzedaży wykazują branża tekstylna, odzieżowa i obuwnicza. Ale jest to okupione silnymi obniżkami cen, co już przekłada się na kondycję niektórych firm. Spadek sprzedaży samochodów wyhamował (nieznacznie zmniejszyła się baza). Może jeszcze nie w kwietniu, ale już w maju powinniśmy zobaczyć silniejsze wzrosty sprzedaży samochodów - przewiduje dr Starczewska-Krzysztoszek.

Jeśli marzec pokazał wzrost skłonności do konsumpcji gospodarstw domowych, a nie jedynie świąteczną aktywność, to spożycie indywidualne w tym roku będzie mocno wspierało wzrost PKB - dodaje ekonomistka.

>>> Czytaj też: Polski przemysł mocno w górę. Produkcja rośnie szybciej od prognoz