"Na Bałkanach mierzymy się z próbą utworzenia tzw. serbskiego świata wzorowanego na tzw. ruskim mirze. To (...) popycha Serbię do ingerowania w sprawy swoich sąsiadów. Belgrad próbuje władać Czarnogórą, Bośnią i Hercegowiną czy Macedonią Północną" - ocenił czarnogórski prezydent.

"Niestety to podejście nie spotkało się dotąd z odpowiednią reakcją naszych zachodnich partnerów" - wskazał Dziukanović. "Wydaje mi się, że słusznie zdiagnozowali oni to, co robi Rosja, ale umyka im fakt, że Serbia próbuje robić to samo - chociaż w oczywiście mniejszej skali - na Bałkanach" - dodał.

Polityk skomentował również wpływ wojny na Ukrainie na Bałkany. "Rosyjska inwazja na Ukrainę bardzo wyraźnie odbija się na Bałkanach Zachodnich. Wpływy Rosji pojawiły się tu dużo wcześniej; Kreml od 2014 roku chce zmienić proeuropejski i proatlantycki kurs regionu" - ostrzegł prezydent Czarnogóry. (PAP)