Podpisana we wtorek umowa obejmuje 10 412 produktów serbskich oraz 8 930 chińskich. Porozumienie podpisali serbski minister handlu Tomislav Momirović i minister handlu Chin Wang Wentao.

Prezydent Vuczić wielokrotnie podkreślał bliskie stosunki łączące jego kraj z Chinami

Reprezentant UE przypomniał, że "Serbia może przed przystąpieniem do UE zawierać umowy handlowe z innymi krajami lub organizacjami, pod warunkiem, że nie będą one sprzeczne z postanowieniami Układu o Stowarzyszeniu i Stabilizacji". "W kontekście negocjacji w sprawie przystąpienia do UE Serbia zobowiązała się do wycofania się ze wszystkich dwustronnych umów o wolnym handlu z dniem przystąpienia do Wspólnoty" - zaznaczył Stano.

Reklama

Tego samego dnia w Pekinie przedstawiciele Serbii i Chin podpisali szereg innych umów dwustronnych, wśród których znalazły się: umowy na budowę dróg, kontrakt dotyczący zakupu chińskich pociągów dużych prędkości, porozumienie o harmonizacji eksportu jabłek z Serbii czy modernizacji serbskiej sieci telekomunikacyjnej przez Huawei.

Prezydent Vuczić wielokrotnie podkreślał bliskie stosunki łączące jego kraj z Chinami, a zwracając się do chińskiego przywódcy Xi Jinpinga, mówił po chińsku. W Belgradzie pojawiały się też bilbordy podkreślające "braterskie więzi" obu narodów.

Na początku 2023 roku Xi przyznał, że "przyjaźń Chin i Serbii przewyższa góry i oceany oraz z czasem staje się coraz silniejsza". Przywódca podkreślił, że Serbia pod wodzą Vuczicia "stale rozwija się na drodze narodowego odrodzenia".

Amerykański think tank American Enterprise Institute wyliczył, że od 2010 do końca 2022 roku Chiny zainwestowały w Serbii 17,3 mld dolarów. Chińskie pożyczki udzielane władzom Serbii doprowadziły do sytuacji, w której kraj ten jest dłużny Pekinowi 3,5 mld euro rocznie - 12 proc. serbskiego PKB.