Szczurek pytany przez PAP, czy są rozważane zmiany w podatku od kopalin odpowiedział: "Nie. W 2014 r. były prowadzone dogłębne analizy w ramach przeglądu funkcjonowania tego podatku. Ich wyniki nie wskazywały na konieczność jakichkolwiek zmian. Na bieżąco monitorujemy sytuację w odniesieniu do wpływu podatku i nie odnotowaliśmy żadnej zmiany" - powiedział minister.

We wtorek szef resortu skarbu Włodzimierz Karpiński zapowiedział, że w ciągu najbliższego kwartału powinny być gotowe rekomendacje przedstawicieli MSP i MF dotyczące ewentualnych zmian w podatku od kopalin. Pytany przez PAP, czy w związku z rekomendacją Komisji Europejskiej o zamknięciu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski, jest przestrzeń na obniżkę podatku od kopalin, szef MSP odparł: "Trwają prace analityczne przedstawicieli ministra skarbu i ministra finansów w tym zakresie".

Podatek od wydobycia miedzi i srebra jest pobierany w Polsce od kwietnia 2012 r. i stanowi dochód budżetu państwa.

Reklama

"Konkurenci, czy inni producenci miedzi są zainteresowani realizacją inwestycji w ten przemysł, co pokazuje, że to (podatek - PAP) nie jest barierą wejścia w ten segment produkcji. Natomiast myślę, że w ciągu najbliższego kwartału te analizy zmaterializują się rekomendacjami" - powiedział Karpiński. Dodał, że decyzja KE ws. zniesienia procedury nadmiernego deficytu wobec Polski pokazuje, że "siła naszej gospodarki jest doceniona chyba bardziej zagranicą, niż w kraju".

Pod koniec kwietnia wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik informował, że zmiany w naliczaniu podatku od niektórych kopalin mogłyby wejść w życie od 2016 r.

Wprowadzenie podatku od wydobycia niektórych kopalin krytykowali posłowie PiS i SLD. "Podatek ten jest oderwany od rzeczywistości, od rynków, od kosztów wydobycia, przetwarzania i produkcji miedzi elektrolitycznej. Dynamicznie rośnie w momencie wzrostu ceny, nie stanowi kosztu podatkowego. CIT jest płacony nawet w okresie, w którym firma wykreuje stratę. Jest to bubel stulecia" - mówił pod koniec ub.r. Ryszard Zbrzyzny (SLD).

Bardzo krytycznie oceniła go też grupa uczonych pod kierunkiem b. wicepremierów Jerzego Hausnera i Janusza Steinhoffa, która w marcu opublikowała raport surowcowy dla Polski. Ich zdaniem, wymiar obciążeń podatkowych nie przystaje do światowych rozwiązań. Jako przykład podali właśnie podatek od niektórych kopalin. Jak wskazali, jego wprowadzenie uderzyło w KGHM, którego obciążenie - osiągnęło poziom 75 proc. "To jedno z najwyższych obciążeń na świecie" - napisali. Tymczasem jak zauważyli - KGHM jest kluczowym polskim przedsiębiorstwem, nie tylko ze względu na miedź i srebro, ale również wiele surowców, tzw. krytycznych, czyli surowców o szczególnym znaczeniu dla najważniejszych sektorów gospodarki.