W spotkaniu uczestniczył premier Dmitrij Miedwiediew.

Cztery dni temu na ulicach Doniecka, kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów, podpalono 4 pojazdy, należące do międzynarodowych obserwatorów z OBWE. Samochody doszczętnie spłonęły. Rebelianci nie przyznają się jednak do odpowiedzialności za incydent, sugerując, że była to "prowokacja Kijowa".
Ukraińskie media codziennie donoszą o zwiększonej aktywności prorosyjskich bojowników, szczególnie pod Mariupolem.