Wskaźnik FTSEurofirst 300 obejmujący kluczowe firmy kontynentu zamknął się spadkiem 2,1 proc. na poziomie 921,45 pkt. i był to najniższy stan od listopada 2003 r.Indeks ten stracił w tym tygodniu już 15 proc. na wartości, zaś wszystkie akcje na rynkach europejskich obniżyły wartość w br. aż o 38,8 proc., podaje agencja Reuters.

Kryzys kredytowy zmroził bowiem aktywność pożyczkowa banków, spychając tym samym akcje w kolor czerwony i spowalniając gospodarkę, co w efekcie dotknęło szereg sektorów przemysłu.Akcje banku Barclays spadły np. o 13,1 proc., a Santander o 3,3 proc. Podobnie było ze spółkami naftowymi . BP straciło 1,2 proc., Royal Dutch Shell 3,2 proc. podobnie jak i francuski Total.

Banki w Europie obawiają się najgorszego. W USA bowiem koszty pożyczek międzybankowych (LIBOR) stoją zdecydowanie powyżej nowego poziomu podstawowych stóp procentowych czyli 1,5 proc. Co grozi dramatem zamrożenia akcji wzajemnego kredytowania się.

Na zakończenie dnia brytyjski FTSE 100 Index stracił 1,2 proc., niemiecki DAX spadł o 2,5 proc., a francuski CAC 40 o 1,6 proc.

Reklama
Żuk, Reuters