Tymczasem na giełdzie surowcowej w Londynie ropa potaniała o 1,70 dolara czyli o 2 proc. do 82,66 dolarów.

Ceny ropy spadają bo wiele wskazuje, że popyt na paliwa będzie kurczył się wraz z osłabianiem gospodarki. Mimo skoordynowanej akcji banków centralnych obniżki stóp procentowych o 50 pkt. Zaniepokojona OPEC zwołuje na 18 listopada nadzwyczajne posiedzenie, aby zapobiec dalszej zniżce cen.

- Główny sternik rynku naftowego jest bowiem przekonany, że gospodarka światowa dozna spowolnienia. Dlatego będziemy świadkami jeszcze niejednego zamieszania - twierdzi Michael Fitzpatrick, wiceprezes firmy MF Global w Nowym w Jorku.

Stany Zjednoczone konsumują dziś 24 proc. ropy na świecie i znalazły się w recesji, jak wynika z najnowszych badań Agencji Bloomberga wśród ekonomistów. Ich zdaniem gospodarka USA skurczy się w III kwartale o 0,2 proc. i o 0,8 proc w ostatnich trzech miesiącach br.

Reklama

Jest bardzo prawdopodobne, że OPEC obniży pulę wydobycia ropy na zapowiedzianym spotkaniu w Wiedniu, gdyż ceny spadaj „dramatycznie”, oświadczył przewodzący OPEC Chakib Khelil. Początkowo grupa planowała spotkać się 17 grudnia w Oranie w Algierii. Mówi się o cięciu wydobycia dziennego o 500 tys. baryłek ropy.

Tymczasem zużycie ropy tylko w USA wynosi średnio ok. 18,7 mln baryłek dziennie w ostatnich kliku tygodniach i jest najniższe od lipca 1999 r., poinformowało Ministerstwo Energii. Oznacza to spadek o 8,6 proc. w porównaniu z identycznym okresem 2007 r.

Żuk, Bloomberg