Wicepremier Janusz Piechociński powiedział dziennikarzom, że projekt po wyborach parlamentarnych zostanie skierowany do laski marszałkowskiej. "Wniesiemy go do nowego Sejmu, bo misja tego rządu nie wygaśnie natychmiast po wyborach"- wyjaśnił Piechociński. Dodał, że przynajmniej dwa tygodnie będziemy czekali na oficjalne wyniki, potem rozpocznie się czas przejściowy związany z formowaniem nowego gabinetu. "Prezydent Duda już zapowiada, że misję utworzenia rządu powierzy zwycięzcy wyborów i wskazanemu przez niego kandydatowi, ale ten wynik - w mojej ocenie - nie jest jeszcze rozstrzygnięty" - dodał szef PSL-u.

Rafał Grupiński, przewodniczący klubu parlamentarnego PO wyjaśnił dziennikarzom, że przyjęcie projektu tuż przed wyborami ma związek z rozpoczętymi przez Sejm pracami nad ustawa budżetową na 2016 rok. Grupiński ma nadzieję, że nowy parlament nie odrzuci tego projektu.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz wcześniej powiedział IAR, że wypłata dodatku nie będzie miała wpływu na przyszłoroczną marcową waloryzację świadczeń.

Reklama