To 30-letni Mohamed Abrini. Szukają go francuskie i belgijskie służby.

Dwa dni przed zamachami Abrini był widziany na stacji benzynowej w Ressons we Francji, na autostradzie do Paryża. Razem z Salahem Abdeslamem - który także jest poszukiwany listem gończym - jechał samochodem marki Renault Clio, tym samym, który później został wykorzystany podczas ataków. Policja ostrzega, że Abrini jest niebezpieczny i prawdopodobnie ma przy sobie broń.

>>> Czytaj też: Hiszpania wzmacnia ochronę strategicznych miejsc i uszczelnia południową granicę