Tusk zachęcał chińskich biznesmenów do nawiązania bliższej współpracy gospodarczej z Polską, w tym m.in. z jego rodzinnym Gdańskiem.

"Najważniejszy kapitał w wymianie handlowej pomiędzy narodami i państwami, to ludzie i zaufanie między nimi. Od politycznych deklaracji dużo ważniejsze przy współpracy gospodarczej jest wzajemne zaufanie" - podkreślił szef rządu.

Tusk zaznaczył, że historia pokazuje, iż między Polską i Chinami nie ma niczego, co utrudniałoby budowę pełnego zaufania. "Chińczycy i Polacy darzyli się zawsze wzajemnym zaufaniem, przyjaźnią i szacunkiem do własnej drogi budowania dobrobytu i powodzenia" - podkreślił.

"Polski i chiński sposób na życie przyniósł wielki sukces obu narodom (...) Z dumą i radością mogę powiedzieć, że między Polakami i Chińczykami istnieje wartość bezcenna - naturalne, wynikające z tradycji i wzajemnego szacunku zaufanie. Niech to będzie źródłem nadziei na zdecydowanie większe obroty i intensywniejszą współpracę" - powiedział premier.

Reklama

Zdaniem szefa rządu, Polacy - jak żaden naród na świecie - rozumieją źródła i znaczenie chińskiego sukcesu. "Nasze ojczyzny leżą daleko od siebie, może dlatego nigdy w historii konflikt nie podzielił naszych narodów. Nasze ambicje i możliwości leżą blisko siebie, wartości są bardzo podobne" - ocenił.

Chiny są największym partnerem handlowym Polski w Azji pod względem wartości wymiany handlowej oraz wielkości importu. Polska natomiast jest największym partnerem gospodarczym Chin w Europie Środkowej.

Wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld podkreślił, że Chiny to polityczna i gospodarcza potęga na świecie, a Polska to jedno z najszybciej rozwijających się państw w Europie. Szejnfeld zachęcał biznesmenów z Chin do inwestowania w Polsce. Jak poinformował, Polska ma wiele programów, ułatwiających zagranicznym inwestorom inwestycje, jak specjalne strefy ekonomiczne i granty dla firm tworzących nowe miejsca pracy.

Do perspektywicznych obszarów współpracy obu krajów, Szejnfeld zaliczył ochronę środowiska, gospodarkę komunalną, górnictwo, turystykę i przemysł papierniczy.

Marcin Gietka (PAP)