- Potwierdzamy, że jesteśmy zainteresowani akwizycją firmy w Niemczech - powiedział Filipiak w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes. Przyznał, że silniejsze euro sprawia, że ewentualne warunki takiej transakcji są nieco mniej korzystne dla jego spółki niż do tej pory.

- Warunki nadal są jednak atrakcyjne, bo wyceny spółek są niskie. Więc jeśli ktoś ma środki finansowe, a my mamy, to warto kupować firmy w tej chwili - dodał Filipiak. Poinformował, że Comarch ma "na celowniku" trzy-cztery firmy.

- Prowadzimy rozmowy i są one zaawansowane - powiedział prezes i główny akcjonariusz Comarchu. Nie ujawnił żadnych danych nt. spółek z którymi prowadzone są negocjacje.

Comarch zapowiadał akwizycję w Europie Zachodniej już pod koniec zeszłego roku. W połowie listopada Filipak mówił o przejęciu rzędu 10-20 mln euro. Mówił wtedy, że możliwa jest tylko jedna taka transakcja, którą spółka sfinansowałaby ze środków własnych.

Reklama

W tym roku Comarch sfinalizował sprzedaż akcji spółki Interia.pl, dzięki tej transakcji zysk netto spółki w I kw. został powiększony o 158 mln zł.

Filipiak poinformował też, że zakontraktowanie Comarchu na przyszły rok jest o 10 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

- Mamy dużo gotówki, nie musimy brać kredytów, mamy dobre relacje z klientami, podpisujemy nowe kontrakty - powiedział Filipiak, oceniając sytuację firmy. Poinformował, że poprzedniego dnia Comarch podpisał duży - warty 3,2 mln zł - kontrakt z zachodnią firmą. Dodał, że firma przygotowuje się jednak na znaczące pogorszenie koniunktury, np. zdecydowała się w tym roku nie odnawiać floty samochodów.

W I połowie roku Comarch miał 160,05 mln zł zysku netto przypadającego na akcjonariuszy jednostki dominującej wobec 17,89 mln zł przed rokiem. Skonsolidowane przychody wyniosły 274,23 mln zł wobec 270,41 mln zł w I poł. 2007 r.

Żuk, ISB