Zebrani w Kairze szefowie dyplomacji państw Ligi wyrazili pełne poparcie dla stanowiska Rijadu wobec, jak to określono, "wrogich aktów i prowokacji Iranu". Potępili też "wrogie oświadczenia" irańskich władz, wydane po straceniu 2 stycznia w Arabii Saudyjskiej szyickiego duchownego Nimr al-Nimra.

Po egzekucji tłum demonstrantów zaatakował ambasadę Arabii Saudyjskiej w stolicy Iranu Teheranie. Zapoczątkowało to konflikt dyplomatyczny między oboma państwami. Arabia Saudyjska zerwała stosunki z Iranem. Rijad poparły inne państwa arabskie, a sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon zaapelował do obu stron o powściągliwość.