Światowi przywódcy mogliby wprowadzić nowe rodzaje pożyczek, dzięki którym biedni sami wydostaliby się z ubóstwa bez ryzyka, jakie związane było z tradycyjnym systemem, który właśnie zawiódł - powiedział w wywiadzie dla agencji Reutera twórca Grameen Banku,

"To wielka i bolesna katastrofa, ale również okazja. Normalnie odkłada się problemy, teraz można je fundamentalnie rozwiązać" - podkreślił ekonomista.

Junus uważa, że świat potrzebuje instytucji regulujących działanie globalnego rynku, takich jak światowy bank centralny, by nadzorować system finansowy.

Sądzi też, że należy stworzyć nowe standardy księgowości i prawa, które pozwolą na tworzenie przedsiębiorstw nastawionych na społeczeństwo. Według niego przyszły prezydent USA Barack Obama ma wyjątkową okazję, by odbudować system finansowy, tworząc zupełnie nowy rodzaj przedsiębiorstw, których celem jest zarówno zysk, jak i poprawa życia ludzi.

Reklama

Junus jest nazywany bankierem biednych. W 2006 roku wraz z założonym przez siebie w Bangladeszu bankiem Grameen został wyróżniony Pokojową Nagrodą Nobla. Bank udziela ubogim mikrokredytów. Pożyczki w wysokości kilku dolarów zostały udzielone paru tysiącom biednych - w większości kobietom - na otworzenie własnych przedsiębiorstw. W sumie bank udzielił pożyczek wartych 7 miliardów dolarów.