Warszawa, 09.08.2016 (ISBnews/ CMC Markets) - Na rynkach akcji zbliżamy się do istotnych poziomów oporu, szczególnie na indeksach WIG20 i DAX. Inwestorzy mogą chcieć realizować na nich zyski.

Oczekuje się, że europejskie rynki otworzą się dziś na plusie z uwagi na dobrą sesję w Japonii. Jednak to sytuacja na niemieckim DAX jest szczególnie interesująca. Kursy doszły do kluczowych w skali długoterminowej poziomów oporu i wydaje się, że można liczyć na dużą nerwowość inwestorów. Tymczasem pomimo, iż wczoraj S&P500 zanotował kolejne historyczne maksimum, było to de facto jedyne elektryzujące wydarzenie na rynkach akcyjnych. Dzień dla światowych rynków akcji na całym świecie okazał się bardzo spokojny.

Na WIG20 sytuacja wygląda ciekawie. Powoli zbliżamy się do bardzo ważnych poziomów oporu. Jest to szeroka strefa, którą otwiera poziom 1853 pkt, będący szczytem sprzed dnia wyników referendum w Wlk. Brytanii. Od początku maja na tym poziomie (i kilka punktów wyżej) kursy akcji wielokrotnie zatrzymywały się. Łatwo więc wyobrazić sobie, że w tych okolicach inwestorzy mogą ponownie chcieć realizować zyski. Tym bardziej, że również na kontraktach terminowych znajdują się tam ważne poziomy oporu. Warto również zwrócić uwagę na bliskość oporu na WIG, jakim jest pułap 49000 pkt.

Od dłuższego czasu najlepsi, globalni klienci CMC Markets nie mylą się co do kierunku WIG20, a dokładniej kontraktu CFD Poland20, konsekwentnie utrzymując pozycje długie (na wzrost). Przed otwarciem dzisiejszych notowań nadal ¾ z nich miała otwarte długie pozycje, których wartość to aż 80% wszystkich otwartych.

Katalizatorem zmienności na różnych aktywach pozostają ropa i dolar amerykański. Na ropie zanotowaliśmy panikę krótkich pozycji. Co do USD, to inwestorzy postrzegają go jako jedyną walutę, która nie doświadczy już obniżenia stóp procentowych. Na razie jednak coraz więcej uczestników rynku zaczyna wątpić, czy we wrześniu zobaczymy ich podwyżkę. Nie bez wpływu w tej kwestii są zbliżające się wybory prezydenckie w USA.

Pomimo, iż kalendarium jest dziś pełne publikacji różnych danych, najważniejsze będą te o produkcji przemysłowej w Wlk. Brytanii (10:30) i o rozpoczętych budowach domów w Kanadzie (14:15). Na wyspach oczekuje się spadku produkcji przemysłowej o 0,2%, wobec -0,5% w poprzednim miesiącu. Rynki zastanawiają się, co takiego wie Bank Anglii, że zdecydował się na kolejny etap luzowania polityki monetarnej, ponieważ na razie żadne dane nie wspierają tej decyzji. Z kolei po południu mamy dowiedzieć się, że w Kanadzie rozpoczęto budowę 195 tysięcy domów.

Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets

(ISBnews/ CMC Markets)