"Jeśli będziemy weryfikować, to po dokonaniu globalnych analiz, przy czym wartością mogą zachwiać dwa projekty - Elektrownia Puławy i instalacja PDH" - powiedział Łapiński dziennikarzom.

Wskazał, że analizy związane z projektem budowy instalacji propylenu PDH w Policach są bardzo zaawansowane i mogą potrwać do końca roku.

"Na początku przyszłego roku chcielibyśmy podejść do aktulizacji 'dużego' capeksu" - powiedział wiceprezes.

Wcześniej podczas konferencji prasowej Łapiński poinformował, że w ramach analiz rozpatrywane jest kilka wariantów rozwoju projektu PDH, w tym analiza wykorzystania terminala nie tylko do rozładowywania propanu, ale także do innych celów. Rozważana jest także dodatkowo budowa instalacji produkcji polipropylenu.

W przypadku Elektrowni Puławy przedłużono termin składania ofert przez wykonawców do końca września. Przyjęto dwa warianty paliwa i dwa warianty mocy elektrowni, a decyzje co do wyboru wariantu mogą zapaść najwcześniej w październiku.

"Nie ma decyzji co do paliwa, rozpatrujemy węgiel i gaz. Rozmiar bloku też rozpatrujemy wariantowo, jeden taki jak dotychczas, drugi o połowę mniejszy" - powiedział Krzysztof Homenda, wiceprezes Grupy Azoty Zakładów Azotowych Puławy.

Grupa Azoty realizuje obecnie program inwestycyjny, który zakłada capex w wysokości 7 mld zł w latach 2014-2020. Na Elektrownię Puławy klasy 400 MWe przeznaczono w nim 1 125 mln zł, a na instalację do produkcji propylenu (PDH) 1,7 mld zł.

Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu.

(ISBnews)