Według strategii ratunkowej zaproponowanej kongresmenom przez szefów koncernu z Detroit, Ford ma zacząć ponownie przynosić zyski w roku 2011. Do tego czasu samochodowy gigant chce zainwestować 14 miliardów dolarów w polepszenie ekonomiczności produkowanych pojazdów i poprawę wizerunku swojej marki.

„Rządowa pożyczka ma być przede wszystkim zabezpieczeniem przed dalszym pogorszeniem sytuacji ekonomicznej.” – powiedział w oświadczeniu dla mediów Alan Mulally, prezes drugiego po General Motors producenta samochodów w Stanach Zjednoczonych.

Prezes Forda liczy, że koncernowi uda się uniknąć w przyszłym roku „kryzysu płynności” i konieczności korzystania z państwowych funduszy. Mulally zapowiedział też, że jeśli to się nie powiedzie, będzie pracował za 1 dolara rocznej pensji.