"Wasza obecność daje mi okazję do tego, by zwrócić uwagę, zwłaszcza w obecnych czasach trudności dla wielu rodzin, na jeden z pierwszorzędnych celów instytucji bankowych i kredytowych, czyli solidarność wobec najsłabszych warstw oraz wspieranie działalności produkcyjnej" - podkreślił papież zwracając się do włoskich bankowców, uczestniczących w audiencji w Auli Pawła VI.

W katechezie Benedykt XVI mówił, że niesprawiedliwość, przemoc, kłamstwo i rozwiązłość w "bieżących doniesieniach" medialnych sprawiają, że "mroczna noc zła jest wciąż silna". Następnie ocenił, że źródłem zła jest "nadużywanie wolności" i kłamstwo. Jest ono obecne pośród nas - ostrzegł - "także w polityce, gdzie wszyscy mówią, że chcą stworzyć sprawiedliwy świat".

Papież nazwał "pełną rozpaczy" wizję, zgodnie z którą zło jest niezwyciężalne, a "każdy postęp musi być okupiony rzeką zła".

Ten kto wyznaje taką teorię pozwala na to, by górował "smutek i cynizm" - powiedział Benedykt XVI. "Widzimy, jak prowadzono politykę, opartą na tych przesłankach i widzimy jej efekty" - oświadczył Benedykt XVI. "Ale światło jest obecne, nowy Adam jest pośród nas, a my musimy otworzyć oczy serca" - dodał.

Reklama

Papież przypominając o odwiecznej sprzeczności między dobrem i złem zauważył, że chrześcijaństwo daje możliwość "uzdrowienia" ludzi i narodów.