"W następstwie niewypłacalności wielkiej liczby banków i instytucji finansowych w Stanach Zjednoczonych, Europie i w krajach rozwijających się warunki finansowe stały się znacznie trudniejsze, przepływy kapitałowe do krajów rozwijających się wyschły, a ogromne sumy kapitalizacji rynkowej wyparowały" - napisano w raporcie BŚ, poświęconym perspektywom gospodarczym na 2009 rok.

Bank Światowy przewiduje, że w tym roku światowy wskaźnik wzrostu gospodarczego wyniesie 2,5 proc., a w 2009 roku - 0,9 proc. W krajach bogatych wystąpi ujemne tempo wzrostu.