PKO BP poinformowało w piątkowej informacji prasowej, że "relatywnie dobra sytuacja gospodarcza w połączeniu z wysoką odpornością banku na zawirowania i silną dyscypliną kosztową przełożyły się na wzrost zysku grupy w I kwartale 2021 r. do poziomów sprzed pandemii".

Bank podał, że zysk netto grupy kapitałowej PKO BP w I kw. br. wyniósł 1,2 mld zł i był o 2,3 razy wyższy niż przed rokiem. Aktywa grupy wzrosły o 5,4 proc. rdr i wyniosły 384 mld zł, oszczędności klientów wzrosły do 371 mld zł, a finansowanie udzielone klientom wyniosło blisko 249 mld zł.

Odchodzący prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło mówił podczas konferencji prasowej podsumowującej wyniki finansowe Grupy Kapitałowej PKO Banku Polskiego za I kwartał 2021 r., że w ciągu ostatnich blisko 12 lat wspólnie z setkami menedżerów i tysiącami pracowników udało się przeprowadzić bank z ery papierowej do cyfrowej i zbudować nowoczesną organizację.

"Aktywa spółki wzrosły w tym czasie ze 156 mld zł na koniec 2009 r. do 384 mld zł obecnie. Zostawiam ją w bardzo dobrej kondycji finansowej i gotową na kolejne wyzwania biznesowe" – powiedział Jagiełło, który złożył rezygnację z pełnionej funkcji z upływem dnia zamknięcia ZWZ zwołanego na 7 czerwca.

Reklama

Bank przekazał, że koszt ryzyka w pierwszym kwartale 2021 r. spadł do 0,68 proc. Koszty działania grupy w I kw. 2021 r. były z kolei o 7,4 proc. niższe niż przed rokiem.

"Weszliśmy w ten pandemiczny kryzys w bardzo dobrym momencie. W 2019 r PKO BP miał najniższy poziom kosztów ryzyka w sektorze. Trend był w dalszym ciągu pozytywny, czyli cały czas poprawialiśmy naszą sytuację" - powiedział wiceprezes banku Piotr Mazur. Dodał, że bank ma "spory bufor na różne niespodziewane sytuacje". Bank podał, że kapitał nadwyżkowy grupy wynosi 13 mld zł.

"PKO Bank Polski po tej pandemii ma bardzo silną pozycje kapitałową i płynnościową. Portfel kredytowy banku był dobrze przygotowany do pandemii i widać po I kwartale, że świetnie sobie radzi. A przyspieszenie cyfryzacji, dywersyfikacja przychodów i wysoka efektywność operacyjna to jest to, co pozwoli nam osiągać bardzo dobre wyniki w przyszłości" - ocenił Mazur.

Poinformował, że model, który bank wspólnie z doradcą stworzył, pokazuje, że "te rezerwy, które utworzyliśmy na kredyty frankowe w roku 2020, wydaje się, że zamykają problem - przynajmniej z punktu widzenia finansowego i kapitałowego po stronie banku, i możemy patrzeć w przyszłość bez tego obciążenia".

Wiceprezes banku Rafał Kozłowski przekazał, że PKO BP planuje "niebawem" określić termin uruchomienia programu zawierania ugód ws. kredytów walutowych oraz szczegóły tego programu.

"Obiecywaliśmy, że będzie to na przełomie maja i czerwca. Jesteśmy w tym okresie, dlatego mówię: niebawem" - powiedział Kozłowski. Jak dodał, "walne (zgromadzenie) podjęło decyzję, rada nadzorcza zatwierdziła zasady, a teraz zarząd określi termin uruchomienia programu i kryteria, które będą spełniali klienci, którym w pierwszej kolejności damy taką możliwość".

"To się wydarzy niebawem" - powtórzył. "Wyznajemy zasadę, że ugody zawiera się przed wyrokiem" - podkreślił Kozłowski.

W czwartek rada nadzorcza PKO BP jednogłośnie zaakceptowała warunki, na jakich mają być zawierane ugody z frankowiczami. Warunki przewidują traktowanie kredytów udzielonych we frankach szwajcarskich (CHF) w taki sposób, jakby od momentu udzielenia były one kredytami złotowymi oprocentowanymi stopą procentową opartą na wskaźniku referencyjnym WIBOR 3M powiększonym o marżę i spłacanymi w złotych polskich.

Dodano, że zarząd PKO BP zdecyduje o dacie rozpoczęcia zawierania ugód dotyczących kredytów udzielonych we franku szwajcarskim oraz o przesłankach określających grupy klientów, którym w pierwszej kolejności zostanie zaoferowana możliwość zawarcia z bankiem ugody.

23 kwietnia akcjonariusze banku zgodzili się na ugody z kredytobiorcami walutowymi. Koszty tego rozwiązania będą pokrywane ze specjalnie utworzonego funduszu o wartości 6,7 mld zł. PKO Bank Polski jest obecnie w trakcie pilotażu rozwiązania. Jak przekazał bank, po jego zakończeniu rozwiązanie zostanie uruchomione w pełnej skali.

PKO BP jest podstawowym dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając 18,3 proc. udziałów w rynku oszczędności, 17,6 proc. w rynku kredytów, 19,7 proc. w rynku kredytów hipotecznych oraz 19,2 proc. w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych.

PKO BP poinformowało, że w I kwartale 2021 r. za pośrednictwem aplikacji mobilnej IKO wykonano 97 mln transakcji – najwięcej w historii.

Skarb Państwa posiada 29,43 proc. akcji PKO BP.(PAP)

autor: Aneta Oksiuta

aop/ mk/