Na Comex miedź kosztuje 4,3615 USD za funt, w dół o 0,45 proc.
Inwestorzy czekają na kluczowe dane o CPI w USA, które zostaną wykorzystane w dyskusji bankierów centralnych z Fed podczas przyszłotygodniowego posiedzenia.
W czwartek z kolei niepokój inwestorów wzbudził plan EBC, aby porzucić utrzymywaną od wielu lat ultraluźną politykę monetarną w strefie euro.
W poniedziałek miedź na LME osiągnęła najwyższe ceny do 5 tygodni, ale od tego czasu osłabła m.in. z powodu obaw o wychodzenie Chin z lockdownów, bo pojawiły się nowe przypadki zakażeń koronawirusem, co wskazuje na trudności władz w "wytępieniu" tego patogenu.
Na rynkach słabną tymczasem obawy związane z podażą miedzi z największej kopalni w Peru. Kopalnia Bambas ma zostać ponownie uruchomiona po 7 tygodniach postoju, gdy władzom kopalni udało się osiągnąć rozejm z protestującymi społecznościami.
Z peruwiańskiej kopalni Bambas pochodzi 2 proc. światowej podaży miedzi.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie staniała o 115 USD do 9.615 USD za tonę.