Przepisy biorą pod uwagę wpływ technologii na klimat. Wprowadzają dwuletnie moratorium na wydawanie pozwoleń środowiskowych wykorzystującym paliwa kopalne elektrowniom, z których prąd wykorzystywany jest do kopania kryptowalut.

"Jest to kluczowy i pierwszy tego rodzaju w kraju krok dla dobra Nowego Jorku, podczas gdy pracujemy nad rozwiązaniem globalnego kryzysu klimatycznego" - argumentowała we wtorek Hochul.

Kopanie kryptowalut to proces polegający na przeprowadzaniu lub implementowaniu złożonych obliczeń matematycznych w celu weryfikowania transakcji. Technologia ta, stosowana w obsłudze bitcoina i innych kryptowalutach, wymaga dużych ilości energii.

Reklama

Według autorów ustawy kopanie kryptowalut utrudnia osiągnięcie przez stan Nowy Jork sformułowanych celów w zakresie ochrony środowiska.

Nowy Jork jest pierwszym stanem w Ameryce, który wprowadził takie restrykcje. Uchwaliła je w czerwcu legislatura stanowa i przekazała we wtorek Hochul, która natychmiast podpisała dokument.

Stowarzyszenie handlowe kryptowalut (DCC) wyraziło rozczarowanie decyzją Hochul.

"Do tej pory żadna inna branża w stanie nie została w taki sposób zepchnięta na boczny tor za zużycie energii" - przekazało DCC na Twitterze.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)