To, wbrew pozorom, nie scenariusz łzawej hollywoodzkiej produkcji, to stało się naprawdę. W środę 31 stycznia 2024 przywódcy największych koncernów socialmediowych byli przesłuchiwani przez Senat USA. Wydarzenie to jest elementem szerszej polityki, jaką wdrażają Stany Zjednoczone, żeby chronić dzieci przed działającymi w internecie przestępcami. Podczas przesłuchań padły mocne słowa i nie zabrakło spektakularnych gestów, ale też bezlitosnych faktów. O szczegółach dla Reutersa piszą David Shepardson i Makini Brice.

Wasze produkty zabijają ludzi

Oprócz Marka Zuckeberga (Meta, właściciel Facebooka i Instagrama) przez Senatem USA zeznawała także Linda Yaccarino (X, dawniej Twitter), Evan Spiegel (SNAP), Shou Zi Chew (TikTok) i Jason Citron (Discord). Dlaczego zostali wezwani na przesłuchanie? Znaleziono przeciwko nim dowód, który wskazuje, że mogli przyłożyć rękę do przestępstw seksualnych na dzieciach. Nietypowy dowód. Statystyki.

Reklama

Podczas przesłuchania przytoczył je senator i przewodniczący Demokratycznej Komisji Sądownictwa Dick Durbin, ale one same pochodzą z raportu przygotowanego przez instytucję monitorującą zagadnienie – Krajowe Centrum ds. Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych. Z prezentowanych przez organizację danych wynika, że w ostatnim czasie lawinowo wzrosła ilość szantaży seksualnych (ang. sextortion) z wykorzystaniem nagich zdjęć i filmów, które namówione przez nich dzieci wysyłają przestępcom.

Według Durbina wzrost ten pokrywa się w czasie z erupcją mediów społecznościowych. „Panie Zuckeberg i inni obecni tu przedstawiciele big techów, ja wiem, że tego nie chcecie, ale taka jest prawda – macie krew na rękach” – powiedziała podczas przesłuchań republikańska senatorka Lindsey Graham. „Wasze produkty zabijają ludzi” – dodała.

On tylko wynalazł nóż?

Opisana w pierwszym akapicie tego tekstu scenka wydarzyła się podczas tego przesłuchania naprawdę, jednak w rzeczywistości była mocno rozczarowująca. Zuckerberg owszem, wyraził ubolewanie, ale wyznał jednocześnie, że umywa się od odpowiedzialności za przestępstwa, które popełniane są przy użyciu jego platformy.

Czy rzeczywiście on tylko wynalazł nóż i to nie jego wina, że ktoś kogoś zaszlachtował przy pomocy jego wynalazku? Niekoniecznie. Podczas przesłuchania przedstawiono także dowody nieco mniej uniwersalne niż statystyka. Wśród nich – kopię e-maila, w którym założyciel Facebooka odrzuca wniosek CEO swojej firmy o zatrudnienie zespołu 45-84-osobowego, który będzie odpowiedzialny za pracę nad poprawą bezpieczeństwa.

Nie wszyscy przesłuchiwani podeszli do tematu swojej odpowiedzialności tak nonszalancko jak Zuckerberg. Linda Yaccarino gorąco zapewniła, że X jest wielkim zwolennikiem STOP CSAM Act – stworzonego przez zespół Durbina projektu ustawy, która zmierza do pociągnięcia do odpowiedzialności decydentów big techów za treści stanowiące przemoc seksualną wobec dzieci. Podkreślmy to słowo – projektu ustawy. Bo ona sama nie weszła jeszcze w życie.

Trzeba uziemić ten samolot

Podczas przesłuchania poruszona została także kwestia pewnej technologicznej ciekawostki, która mogłaby być zabawna, gdyby nie była przerażająca. Otóż na Instagramie pojawiły się komunikaty przestrzegające, że dane zdjęcie może zawierać sceny seksualnego wykorzystywania dzieci. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że pomimo ostrzeżenia każdy kto chciał mógł materiał zobaczyć. „Co pan sobie do cholery myślał, panie Zuckerberg?” – pytał założyciela Facebooka w nawiązaniu do tej kwestii senator republikański Ted Cruz.

Inni przedstawiciele firm niemrawo przytaczali różne fakty na swoją obronę. Platforma X, decyzją Elona Muska, zablokowała możliwość wyszukiwania artystki Taylor Swift po tym, kiedy zaczęły się tam rozprzestrzeniać jej fejkowe nagie zdjęcia. Shou Zi Chew zapewnił, że TikTok wyda 2 miliardy dolarów na poprawę bezpieczeństwa swojego produktu. Zuckerberg, wzdrygając się przed ideą blokowania treści, wyraził przekonanie, że pomóc może przekierowywanie użytkowników do zasobów informacyjnych i edukacyjnych.

„Kiedy kilka dni temu samolot Boeinga zgubił w trakcie lotu drzwi, nikt nie kwestionował, że koniecznością jest natychmiast go uziemić i chronić flotę. Dlaczego więc nie uziemiamy mediów społecznościowych, skoro wiemy, że są śmiertelnym niebezpieczeństwem dla dzieci?” – zapytała, podsumowując przesłuchanie, senatorka demokratyczna Amy Klobuchar.