Zaprezentowany w lutym 2025 roku Czysty Ład Przemysłowy (ang. Clean Industrial Deal) rozbudził nadzieje na lepsze dopasowanie polityki dekarbonizacyjnej UE do możliwości europejskiego biznesu. Interesariusze wciąż jednak czekają na realne działania Komisji dotyczące m.in. uwolnienia potencjału czystych technologii w UE – sama strategia to za mało, potrzeba konkretnych propozycji legislacyjnych i dalszego uproszczenia przepisów spowalniających rozwój przedsiębiorstw. Po raz kolejny opóźniona została sztandarowa inicjatywa Industrial Accelerator Act, która ma za zadanie wspomóc inwestycje w czyste technologie „Made in EU” oraz zadbać o popyt na te produkty. Głównym powodem przeniesienia publikacji ma być konflikt między państwami członkowskimi co do definicji produktów wykonanych w Unii Europejskiej. W tak skomplikowanej rzeczywistości geopolitycznej nie ma jednak miejsca na to, by się wahać – potrzeba jedności i perspektywicznego myślenia.

ikona lupy />
Czysty przemysł, czysty zysk? Jak Europa i Polska mogą wygrać transformację / Materiały prasowe / fotokutkowska

Długofalowe planowanie z przewidywalnymi przepisami

W Business & Science Poland (BSP) dobrze rozumiemy, że znalezienie solidnych i skutecznych rozwiązań wymaga kompleksowego dialogu i współpracy na różnych szczeblach. O recepcie na sukces europejskiego i polskiego czystego przemysłu rozmawialiśmy z przedstawicielami całej branży – od sektora surowców krytycznych dla transformacji, przez producentów czystych technologii takich jak baterie i pojazdy elektryczne, po przedsiębiorstwa potrzebujące czystych technologii do dekarbonizacji i wzmocnienia niezależności energetycznej – w trakcie sesji warsztatowej „Strengthening EU Competitiveness – A Financing Perspective” w ramach Kongresu Polska Moc Biznesu. Uczestnicy jasno stwierdzili, że jednym z głównych problemów jest brak stabilności regulacyjnej i długoterminowej wizji dla czystego przemysłu (zarówno na szczeblu polskim, jak i unijnym), co ogranicza skłonność firm do inwestowania i zwiększa ryzyko biznesowe. W tym obszarze jako Business & Science Poland już podjęliśmy dalsze działania, rozpoczynając projekt polegający na stworzeniu modelowej strategii dla czystego przemysłu w Polsce. Uwzględnimy w nim cały łańcuch wartości, w tym producentów surowców, bez których rozwój czystego przemysłu nie ma szans na powodzenie.

Zadbanie o popyt na czyste technologie z Europy

Dotychczasowe działania UE koncentrowały się głównie na stronie podażowej rozwoju czystych technologii, pomijając potencjał kształtowania popytu. Dzięki odpowiedniemu systemowi zachęt i uproszczeniu procedur administracyjnych, europejskie przedsiębiorstwa mogłyby budować tzw. lead markets, przyspieszając skalowanie innowacyjnych rozwiązań i wspierając lokalne łańcuchy wartości.

Dostęp do surowców niezbędnych do transformacji

UE wciąż w niewystarczającym stopniu wykorzystuje lokalny potencjał surowcowy, a działania na rzecz bezpieczeństwa łańcuchów dostaw mają często charakter reaktywny. Skutkuje to zależnością od importu i podatnością na geopolityczne napięcia. Konieczne jest wsparcie lokalnych inwestycji wydobywczych i przetwórczych oraz znaczące przyspieszenie i uproszczenie procesów administracyjnych, w tym procedur wydawania pozwoleń. Częstym problemem w tym obszarze jest także zjawisko tzw. gold-platingu, czyli nadmiernie rygorystyczna interpretacja przepisów w kraju, wykraczająca poza wymogi prawa UE.

Realny transfer technologii i kreowanie lokalnej wartości

Rozwijanie lokalnych łańcuchów wartości to nie tylko zaopatrzenie w surowce krytyczne. Jednym z kluczowych wyzwań jest deficyt know-how w UE oraz ograniczona gotowość producentów spoza Europy do realnego transferu technologii. Utrwala to zależności technologiczne i osłabia konkurencyjność europejskiego przemysłu, nie rozwijając wysoko wykwalikowanych kadr. Odpowiedzią na to musi być wzmacnianie wsparcia (finansowego i regulacyjnego) na rzecz innowacyjności oraz zdecydowana polityka przyciągania jedynie jakościowych inwestycji zagranicznych, powiązanych z lokalnymi ekosystemami badawczo-przemysłowymi.

Odbudowa konkurencyjności UE i skuteczna dekarbonizacja nie stoją w sprzeczności ze sobą, lecz wymagają pragmatyzmu ze strony decydentów i otwartego dialogu z głównym aktorem – europejskim przemysłem. Europy nie stać na to, aby uzależnić się od czystych technologii importowanych z Chin czy od innych światowych graczy. Potrzebujemy długofalowego planowania, które będzie oparte na zasadzie neutralności technologicznej i nie doprowadzi do wzmocnienia różnic ekonomicznych pomiędzy regionami UE. Stawką w tym wszystkim jest nie tyle sam wzrost gospodarczy, co możliwość utrzymania i rozwoju tego, co budowaliśmy przez dekady – dobrobytu Europejczyków.

Autor: Piotr Rodak, Policy Analyst, Business & Science Poland