"W strategii na lata 2021-2024 wskazaliśmy, że będziemy koncentrować się na osiąganiu synergii i wykorzystaniu jej efektów z banków obecnych w Grupie PZU w ich obecnym kształcie. Pandemia koronawirusa i związany z tym spadek rentowności, nowe wymogi regulacyjne i historycznie niskie stopy procentowe odcisnęły piętno na bankach, w tym na Banku Pekao i Alior Banku" - powiedziała we wtorkowym wydaniu "Pulsu Biznesu" prezes PZU Beata Kozłowska-Chyła.

Dodała, że w raporcie rocznym za 2020 r. PZU oszacowało ten negatywny wpływ na 1,8 mld zł. Był to głównie - jak wskazała prezes - skutek odpisu z tytułu utraty wartości aktywów bankowych. "Chociaż wyhamowanie pandemii jeszcze potrwa, spodziewamy się mimo wszystko poprawy otoczenia makroekonomicznego i odbicia gospodarczego, a tym samym znacznej poprawy sytuacji banków i ich rentowności w horyzoncie przewidzianym w strategii.

Kozłowska-Chyła podkreśliła, że firma nie prowadzi rozmów ws. zakupu klubów fitness czy siłowni. "Chcemy najpierw poznać rynek i nawiązać współpracę z działającymi na nim podmiotami" - powiedziała.

Reklama

"Nie wykluczamy przejęć atrakcyjnych z perspektywy Grupy PZU podmiotów na rynku funduszy inwestycyjnych, jak również opcji synergii organizacyjnych, sprzedażowych i kosztowych w ramach grupy. Jest o jednak przyszła możliwość, dziś jest na to za wcześnie" - wskazała prezes. (PAP)