Ostatnie 12 miesięcy to skumulowanie szeregu wyzwań, czarnych łabędzi. Trzeba pamiętać, że do początku tego roku Chiny były dalej objęte restrykcjami covidowymi, co powodowało, że największe miasta były zamknięte. To z kolei skutkowało perturbacje w łańcuchach dostaw, szczególnie w takim sektorze, jak motoryzacyjny - powiedział Michał Mrożek.

Jak dodał wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego, drugim bardzo ważnym aspektem, który do tego doszedł, była wojna w Ukrainie, która przełożyła się, z jednej strony na zerwane łańcuchy dostaw w kontekście energii, ale to również zamknięcie lub ograniczenie dostępu dla wielu polskich firm do kluczowych rynków, jak rynek białoruski czy rosyjski w wyniku sankcji lub organicznego ograniczenia eksportu na Ukrainę.

Wszystko to spowodowało, że ostatnie 12 miesięcy były rokiem dużych napięć w łańcuchach dostaw - podsumował.

CAŁA ROZMOWA W MATERIALE WIDEO

Reklama