Białek podkreślił, że banki oczekują od nowego rządu przede wszystkim normalności i powrotu do zasad normalnego funkcjonowania procesu legislacyjnego.

"Jesteśmy realistami, nie oczekujemy rzeczy niemożliwych. Sądzimy, że podatek bankowy zostanie, będziemy natomiast szli w kierunku jego zbliżenia do standardów zachodnioeuropejskich. Trzeba zmienić podstawy jego naliczania" - zapowiedział.

Podkreślił, że jego zdaniem konieczne jest też systemowe rozwiązanie problemu frankowego czyli ustawa. Jak ocenił, nie jest na to za późno. Dodał, że na liście postulatów są też m.in. instrumenty wspierające oszczędzanie długoterminowe na cele mieszkaniowe. (PAP)