Jak wyjaśniono, raport został opracowany przez Deloitte oraz firmę Respect Energy i powstał na podstawie ankiet i wywiadów z przedstawicielami ponad 90 spółek reprezentujących niemal 11 różnych sektorów. Analiza dotyczy wpływu przedsiębiorstw na środowisko naturalne, ze szczególnym uwzględnieniem bioróżnorodności.

Pięć czynników obniża bioróżnorodność

Autorzy opracowania przekonują, że do 2050 r. globalne straty wynikające ze spadku bioróżnorodności mogą sięgnąć 10 bln dolarów, co odpowiada rocznych PKB Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. "Spadek bioróżnorodności, będący jedną z konsekwencji zasobochłonnej gospodarki jest obecnie uznawany za jedno z największych zagrożeń dla ludzkości. Utrata samych lasów podwodnych może kosztować światową gospodarkę nawet 500 mld dol. rocznie" - dodano.

Reklama

Zgodnie z raportem, za 90 proc. przypadków utraty różnorodności przyrody w trakcie ostatnich 50 lat odpowiada pięć różnych czynników: przekształcenia środowiska lądowego i morskiego, zmiany klimatu, zanieczyszczenia, eksploatacja zasobów naturalnych oraz rozprzestrzenianie się gatunków inwazyjnych. Zwrócono uwagę, że każdy z wymienionych obszarów wpływa nie tylko na środowisko naturalne, ale również na szereg różnych sektorów gospodarki. Jako jeden z przykładów w raporcie wskazano relację między populacją wydr morskich a kondycją wodorostów. "Wspomniane ssaki pomagają uchronić lasy podwodnych roślin przed negatywnym działaniem jeżowców, co ma kluczowe znaczenie dla wielu sektorów (rybołówstwa, produkcji leków itp.). Całkowity roczny wkład wodorostów w światową gospodarkę wynosi bowiem ponad pół biliona dolarów" - wyjaśniono.

Analitycy Deloitte zauważyli, że obecne tempo utraty gatunków wielokrotnie przekracza historyczne normy. "Wzrost gospodarczy i wynikająca z niego eksploatacja bioróżnorodności doprowadziły do wyginięcia 82 proc. dzikich ssaków (pod względem biomasy) i prawie połowy naturalnych ekosystemów" - podkreślono.

W opracowaniu dodali, że paradoksalnie znaczna część przedsiębiorców wykazuje duży optymizm w kwestiach środowiskowych. "Trzech na czterech uczestników ankiety jest zdania, że niezwłoczne podjęcie zdecydowanych działań umożliwi ograniczenie największych konsekwencji utraty bioróżnorodności. Jednocześnie, co piąty badany podmiot uważa, że punkt, zza którego nie ma powrotu, został już dawno temu przekroczony i jest już za późno, aby naprawić wspomniane szkody (...) Już teraz blisko 80 proc. firm przyznaje, że doświadcza nacisków z różnych stron, mających na celu zwiększenie zaangażowania danego podmiotu w działania na rzecz bioróżnorodności. Najczęściej jest to presja ze strony rządu (52 proc. odpowiedzi), udziałowców (43 proc.), społeczeństwa obywatelskiego (43 proc.) i konsumentów (39 proc.)" - wskazano.

Firma doradcza dodała, że jednym z największych wyzwań przed jakimi stoją podmioty chcące mocniej zaangażować się w ochronę środowiska, jest kwestia kosztów (31 proc. odpowiedzi). "Jeszcze bardziej istotne są oczekiwania ze strony inwestorów i udziałowców w obszarze krótkoterminowych celów finansowych (41 proc.). Co piąty ankietowany przedsiębiorca wskazuje z kolei na problem z uzyskaniem grantów i pożyczek umożliwiających zwiększenie zaangażowania w kwestię bioróżnorodności" - przekazano.

60 proc. przedsiębiorstw nie gromadzi danych związanych z bioróżnorodnością

Autorzy przekonują ponadto, że zwiększenie zaangażowania firm na rzecz zróżnicowania biologicznego może przynieść szereg korzyści. "Są nimi nie tylko długofalowe i trudne do określenia kwestie, takie jak dobrostan przyszłych pokoleń, ale również możliwość zwiększenia uwagi odbiorców, pozyskania nowych klientów czy też uzyskania dodatkowego finansowania" - podkreślono.

Dodali, że wyniki badania pokazują zróżnicowany wachlarz inicjatyw dotyczących bioróżnorodności, jakie są wdrażane przez firmy. Jak poinformowano, 63 proc. przedsiębiorstw jest gotowa na współpracę z innymi podmiotami, by m.in. wymieniać wiedzę nt. bioróżnorodności; 48 proc. jest z kolei gotowych działać w ramach swojego łańcucha wartości, np. poprzez angażowanie swoich dostawców w poszczególne inicjatywy. "Cztery na dziesięć przedsiębiorstw rozważa publiczne raportowanie o działaniach na rzecz bioróżnorodności. Jednocześnie, chociaż dwie trzecie ankietowanych deklaruje umiarkowaną lub wysoką świadomość zagrożeń klimatycznych i biologicznych, jedynie jedna trzecia uwzględnia różnorodność biologiczną w ocenach ryzyka" - wskazali.

W raporcie przekazano, że 60 proc. przedsiębiorstw nie gromadzi danych związanych z bioróżnorodnością, co uniemożliwia opracowanie odpowiedniej strategii środowiskowej. "Wyniki te sugerują potrzebę podjęcia zwiększonych wysiłków na rzecz włączenia różnorodności biologicznej do strategii korporacyjnych. Nie bez znaczenia są także kwestie rozwoju sprawozdawczości niefinansowej oraz ustanowienia kompleksowych struktur zarządzania zrównoważonym rozwojem, zapewniających bardziej zdecydowaną reakcję na pojawiające się wyzwania" - podkreślono.

Autorzy zwrócili uwagę, że odnośnie Polski to, wyniki badania wskazują na rozbieżność w stosunku do średniej innych krajów. "Podczas gdy 63 proc. respondentów z całego świata wyraża otwartość na współpracę, analogiczny wskaźnik dla polskiego rynku wynosi 49 proc. Gotowość polskich przedsiębiorców do zaangażowania się w łańcuch wartości jest z kolei o 8 p.p. niższa w porównaniu z resztą rynków. Odmienne podejście do publicznego raportowania wysiłków na rzecz bioróżnorodności jest jeszcze bardziej wyraźne (24 proc. na polskim rynku vs. 42 proc. na całym świecie)" - poinformowano.

"Wyniki badania wskazują, że poziom świadomości środowiskowej w Polsce jest nieco niższy i wynosi 56 proc. Ta różnica staje się bardziej widoczna w przypadku konieczności uwzględniania bioróżnorodności w ocenach ryzyka. Podczas, gdy średnia globalna wynosi 33 proc., to jedynie co piąta polska firma uwzględnia bioróżnorodność w swoich ocenach ryzyka. Te rozbieżności mogą sugerować, że rodzime przedsiębiorstwa stoją w obliczu wyzwania związanego z nadrabianiem zaległości w obszarze działań dotyczących zrównoważonego rozwoju" - dodali w opracowaniu raportu.