Na spotkaniu z mieszkańcami Duda przypomniał, że rosyjski Gazprom przelał do polskiej spółki PGNiG 1,5 mld dolarów; jak dodał, zwrot tych środków, to efekt wygranego procesu z rosyjskim dostawcą.

Duda podkreślił, że informację o wpłacie środków przez Gazprom przyjął z ogromną radością, bo wspierał polską spółkę ze wszystkich sił "dążąc do tego, żebyśmy wreszcie pokazywali naszą niezależność".

"To, że jesteśmy suwerenni i to, że będziemy tak samo jak inni na zachodzie Europy negocjowali z dostawcą rosyjskim, jeżeli chodzi o gaz, a nie, że będą nam dyktowali ceny z kosmosu i będziemy za gaz płacili więcej niż Niemcy tylko dlatego, że do tej pory nie zadbano o to, byśmy mogli mieć dywersyfikację dostaw" - mówił prezydent.

"Wreszcie ta dywersyfikacja w tej chwili staje się faktem, mamy gazopprt w Świnoujściu, który powiększamy w tej chwili, budujemy Baltic Pipe i będą dostawy gazu z szelfu norweskiego, będziemy stawiali następny gazoport w rozbudowywanym porcie w Gdańsku i będziemy rzeczywiście całkowicie energetycznie suwerenni" - powiedział Duda.

Reklama