Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na III kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 81,35 USD, wyżej o 0,42 proc.

Ropa Brent na ICE w dostawach na III wyceniana jest po 87,83 USD za baryłkę, wyżej o 0,41 proc.

Na rynkach ropy trwa swoiste "przeciąganie liny" pomiędzy optymizmem związanym z ponownym otwarciem chińskiej gospodarki, co może wpłynąć na znaczący wzrost zapotrzebowania na ropę, a obawami o spowolnienie gospodarcze na świecie, co z kolei negatywnie wpłynęłoby na popyt na surowce.

Analitycy grupy Trafigura widzą pole do dużych zwyżek cen ropy w związku ze stłumionym na razie popytem na ropę, który może się mocno odbić po zniesieniu ograniczeń covidowych w Chinach.

Reklama

Eksperci zwracają też uwagę, że wzrost gospodarczy w USA jest mocniejszy niż prognozowano i w IV kw. gospodarka Stanów Zjednoczonych wzrosła o 2,9 proc. wobec szacowanych 2,6 proc., ale nadal istnieje znaczne ryzyko wystąpienia recesji w 2023 r.

W przyszłym tygodniu amerykańska Rezerwa Federalna prawdopodobnie znów podwyższy stopy procentowe podczas posiedzenia 31.01-1.02, chociaż nasilają się spekulacje, że amerykański bank centralny będzie mniej agresywnie podwyższać koszt pieniądza.

"W tym roku tematem przewodnim będzie popyt w Chinach - po zniesieniu ograniczeń covidowych - brak dostaw ropy z Rosji - z powodu sankcji - i możliwa recesja w gospodarce USA" - wskazuje Sean Lim, analityk RHB Investment Bank Bhd.

"Spodziewamy się, że ropa Brent będzie kosztować w I kw. średnio 85 USD za baryłkę" - dodaje.

Analitycy Goldman Sachs prognozują tymczasem, że do III kw. ropa zdrożeje do 100 USD za baryłkę. Prognoza 100 USD za baryłkę w ciągu najbliższych miesięcy pojawia się też w raportach UBS.