W badaniu wskazano, że mimo trwania pandemii nastroje pracodawców poprawiają się w porównaniu z końcem 2020 r., co może wynikać z oswojenia się z sytuacją, łagodzenia obostrzeń i perspektyw pozyskania funduszy z Unii Europejskiej. 33 proc. firm deklaruje, że już wróciło do normalnego funkcjonowania, kolejne 45 proc. przewiduje powrót do normalności w ciągu roku.

60 proc. firm ocenia swoją sytuację jako dobrą lub bardzo dobrą (wzrost o 12 pkt proc.), a 7 proc. jako złą lub bardzo złą. Jak podkreślono, to dane zbliżone do poziomu z ostatniej edycji badania tuż przed pandemią.

29 proc. firm zamierza zwiększyć zatrudnienie w ciągu najbliższego półrocza, co oznacza wzrost o 12 pkt proc. w stosunku do końca 2020 r. Jest to też lepszy wynik od ostatniego badania przed pandemią z końca 2019 roku (wówczas 24 proc.). 61 proc. planuje utrzymać zatrudnienie na obecnym poziomie, a 5 proc. chce zmniejszyć zatrudnienie.

Największe plany rekrutacyjne mają firmy z regionu wschodniego i centralnego – zwiększenie zatrudnienia deklaruje tam jedna trzecia pracodawców. Najmniej rekrutacji rozważają firmy z regionów północnego i południowego.

Reklama

Najczęściej nowe miejsca pracy zamierzają tworzyć firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu SSC/BPO (deklaruje tak co drugi przedsiębiorca z tej branży). Zwiększyć zatrudnienie zamierza też ponad jedna trzecia pracodawców z branży przemysłowej, sektora budowlanego i logistyki. Najwięcej redukcji planują firmy z branży handlu i napraw, działalności ubezpieczeniowej i finansowej (po 7 proc.), a także z pozostałej działalności usługowej (6 proc.).

"Plany dotyczące zwiększenie zatrudnienia to wskaźnik, że firmy oceniają swoją sytuację jako stabilną i widzą możliwości rozwoju lub powrotu do poziomu działalności, jaki był przed pandemią. Z danych GUS widać, że niewątpliwie pomaga polskim przedsiębiorcom eksport polskich towarów oraz konsumpcja wewnętrzna. W czasie pandemii nie było znaczących zwolnień z uwagi na sytuację przedsiębiorstw, pracodawcy raczej starali się utrzymać poziom zatrudnienia, co zresztą było wspomagane przez instrumenty publiczne. Obecnie wydaje się, że zaczyna wracać wcześniej zgłaszany problem przez pracodawców, czyli niewystarczające zasoby pracy, co może – w dłuższej perspektywie – stanowić istotną barierę prowadzenia działalności" – skomentowała ekspertka rynku pracy Konfederacji Lewiatan Monika Fedorczuk.

Prawie jedna czwarta firm planuje zatrudnić pracowników dorywczo w okresie wakacyjnym. W raporcie zaznaczono, że są to plany rekordowe, bo przed pandemią tymczasowe miejsca pracy sezonowej zamierzało tworzyć jedynie 15 proc. firm (dane z czerwca 2019). Najczęściej pracę na wakacje zaoferują firmy z regionu wschodniego (28 proc.), a najrzadziej – z zachodniej części kraju (22 proc.).

Spośród wszystkich badanych firm dla 13 proc. dodatkowi pracownicy to sposób na braki kadrowe związane z okresem urlopów, dla 11 proc. to wymóg wakacyjnego zapotrzebowania na ich produkty i usługi. Pracę sezonową zaproponować chcą w wakacje przede wszystkim firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu, firmy logistyczne, zajmujące się obsługą nieruchomości i przedsiębiorstw oraz branża budowalna. Takich miejsc pracy najwięcej będzie też u największych pracodawców, którzy zatrudniają powyżej 250 pracowników.

12 proc. polskich pracodawców w okresie letnim będzie oferować praktyki i staże. Najczęściej takie możliwości pojawią się w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu, ale także w logistyce, przemyśle oraz obsłudze nieruchomości i firm.

Co piąty pracodawca (21 proc.) planuje podnieść wynagrodzenia swoim pracownikom w drugiej połowie 2021 r., o 5 pkt proc. więcej niż pod koniec 2020 r. Trzy na cztery firmy zamierzają utrzymać pensje na obecnym poziomie, redukcje planuje tylko 1 proc. pracodawców. Przedsiębiorcy z mniejszych miast (do 20 tys. mieszkańców) nieco częściej niż inni planują wzrost wynagrodzeń w zbliżającym się półroczu (26 proc.).

Zdecydowanie częściej od pozostałych wzrost wynagrodzeń planują firmy z sektora SSC/BPO. Najrzadziej wzrost zarobków przewiduje branża handlowa i sektor obsługi nieruchomości i firm. Co drugi przedsiębiorca planujący zwiększyć wynagrodzenie pracownikom przewiduje podwyżkę w granicach 2-7 proc. 5 proc. pracodawców deklaruje podwyżki powyżej 16 proc.

55 proc. ankietowanych przedsiębiorstw, pomimo znoszenia obostrzeń i rosnącej liczby osób zaszczepionych przeciwko COVID-19, planuje w pewnym zakresie utrzymać pracę zdalną. Najrzadziej takie zamiary zapowiadają pracodawcy z regionu wschodniego, a najczęściej firmy z regionów centralnego i północnego.

Pozostawienie możliwości pracy zdalnej najczęściej dopuszczają pracodawcy z sektora finansowego, sektora SSC/BPO oraz logistyki – w tych branżach taką deklarację składa blisko 80 proc. przedstawicieli firm. Najrzadziej z kolei możliwość taką rozważają przedsiębiorstwa handlowe, branża budowlana i przemysł.

Badanie zrealizował Instytut Badawczy Randstad razem z Gfk Polonia w dniach 20 kwietnia – 17 maja br., głównie metodą CATI (indywidualne, telefoniczne wywiady kwestionariuszowe wspomagane komputerowo) i częściowo CAWI (indywidulne wywiady on-line). Wzięło w nim udział 1000 firm.