Inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 16,1 proc. r:r w sierpniu 2022 r. W porównaniu z lipcem 2022 r. ceny towarów wzrosły o 0,8 proc. – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Jakie produkty podrożały najbardziej w sierpniu (r:r)?

  • cukier 109 proc.;
  • tłuszcze roślinne 49 proc.;
  • mąka 44,6 proc.;
  • masło 33,1 proc.;
  • mięso drobiowe 32,8 proc.;
  • mięso wołowe 32 proc.;
  • pieczywo 30,4 proc.;
  • mleko 28 proc.
  • sery i twarogi 24,4 proc.;
  • ryż 22,9 proc.
  • ryby i owoce morza 19,7 proc.;
  • jaja 19,2 proc.;
  • kawa 18,5 proc.;
  • jogurt, śmietana, desery mleczne 18 proc.;
  • mięso wieprzowe 17,5 proc.
  • kakao i czekolada w proszku 15,5 proc.
  • mięso cielęce 14,5 proc.;
  • wędliny 13,3 proc.;
  • wody mineralne 10,7 proc.;
  • napoje alkoholowe 10 proc.;
Reklama

źródło: Główny Urząd Statystyczny

„To nie będzie koniec podwyżek” – mówi Paweł Wyrzykowski, pytany o jesienne prognozy ws. cen żywności. „Wciąż trwa » transmisja cen« z poziomu surowców, przez sektor produkcji i przetwórstwa żywności na ceny w sklepach” – zaznacza. Jak dodaje, ceny mogą wzrosnąć w przypadku większości produktów z koszyka zakupowego. „Być może ta skala nie będzie już tak duża, jak w ostatnich miesiącach. [...] Z rozmów z firmami spożywczymi wiemy, że cenniki są ciągle na etapie negocjacji”.

Czy za cukier zapłacimy jeszcze więcej?

„Jeśli chodzi o cukier, tutaj nie było zaskoczenia. Wszyscy widzieliśmy to, co działo się w sklepach w okresie wakacyjnym” – mówi analityk sektora food and agri w Banku BNP Paribas, komentując sierpniową podwyżkę cen.

Jakie czynniki wpłynęły na wzrost cen cukru? Analityk podkreśla, że w tym przypadku głównym powodem nie było ryzyko tego, że surowca może zabraknąć producentom, do tej sytuacji mogło się przyczynić też zachowanie klientów. “[...] Było to spowodowane chwilowym skokiem popytu i paniką konsumentów, którzy dowiedzieli się, że tego cukru nie ma” – przypomina ekspert. A takie wiadomości pojawiały się w sezonie, gdzie cukier był potrzebny m.in. do przygotowania przetworów, co jeszcze bardziej potęgowało niepokój, że potencjalny niedobór uniemożliwi tworzenie zapasów na zimę.

Czy ceny cukru mogą dalej rosnąć? „Sytuacja raczej się ustabilizowała i nie przewidujemy, by ceny cukru na półkach sklepowych rosły – przynajmniej w najbliższych miesiącach. Październik i listopad to czas zbioru buraków cukrowych i rozpoczęcia nowej kampanii cukrowej – podaż po stronie producentów będzie się zwiększać” – podkreśla Wyrzykowski.

Kto płaci najwięcej za pieczywo w UE?

W zestawieniu państw ws. podwyżek cen, które przedstawia Eurostat, Polska jest jednym z krajów UE, gdzie pieczywo podrożało najwięcej w ciągu roku.

Oto kraje UE, gdzie ceny pieczywa wzrosły najbardziej:

● Węgry 65,5 proc.;

● Litwa 33,3 proc.;

● Słowacja 32,2 proc.;

● Chorwacja 31 proc.:

● Łotwa 30,4 proc.;

● Polska 30,4 proc.;

● Bułgaria 29 proc.;

● Czechy 27,2 proc.;

● Rumunia 25,2 proc.

Dlaczego płacimy więcej za pieczywo? “Wysoki poziom cen jest utrzymywany ze względu na ceny zbóż. Co ważne, w najbliższych miesiącach istotnie na ceny pieczywa mogą wpłynąć wyższe koszty energii” – podkreśla Paweł Wyrzykowski. Analityk przypomina, że w przemyśle piekarniczym jest “relatywnie duży udział” cen energii w kosztach wytworzenia produktów. Ponadto – jak dodaje – prognozy ws. cen energii sugerują dalsze podwyżki.

„Ceny masła mogą jeszcze wzrosnąć”

„Jeśli chodzi o rynki światowe, obserwowaliśmy spadki notowań w przypadku tłuszczów roślinnych (np. oleju rzepakowego), co może się przełożyć niebawem na ceny detaliczne, które są na bardzo wysokim poziomie” – mówi ekspert.

Analityk przypomina, że w przypadku tłuszczów zwierzęcych (np. masła) ceny są determinowane w dużym stopniu sytuacją na rynkach światowych, gdzie wysoki poziom dalej się utrzymuje. „Ceny na poziomie producentów (w skali roku) w dużym stopniu znacznie więcej wzrosły niż to, co widzimy na półkach sklepowych. [...] Możemy się spodziewać, że ceny masła mogą jeszcze wzrosnąć” – dodaje.

Departament Rolnictwa USA uważa, że niższa produkcja mleka w amerykańskich gospodarstwach to skutek niedoborów kadrowych w zakładach przetwórczych. Sytuacja odbija się na produkcji masła – informuje „The Wall Street Journal”. W ciągu roku cena masła w USA wzrosła o 24,6 proc.

Droższe zboża, droższe pasze? Ceny jaj i mięsa drobiowego w górę

Już w sierpniu Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP) ostrzegała, że jesienią i zimą m.in. w Polsce ceny jaj mogą wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent. „W przemyśle drobiarskim prognozy, dotyczące przyszłości buduje się przede wszystkim w oparciu o wylęgi piskląt, które są dla branży rodzajem wskaźników wyprzedzających. W czerwcu i lipcu tego roku dostępna na rynku liczba jednodniowych kur nieśnych była katastrofalnie niska" – tłumaczył na początku września Mariusz Szymyślik, dyrektor do spraw analiz Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.

Na ok. 1 mln 665 tys. sztuk oszacowano w lipcu 2022 r. wielkość wylęgów niosek. Dla porównania z lipcem ubiegłego roku to spadek o ponad 52 proc. – informuje PAP.

Podaż jaj może być też mniejsza w krajach Europy Zachodniej. Analityk sektora food and agri w Banku BNP Paribas prognozuje, że to zwiększy potrzeby eksportowe. Jak dodaje, na podwyżki cen jaj wpłynęły również ceny pasz.

Niestabilność cen pasz oraz wzrost cen energii według KIPDiP to czynnik, które wywołują u hodowców niechęć do zwiększania produkcji.

Wysokie ceny pasz odbijają się także na cenach mięsa drobiowego. „Jest to właśnie przykład +transmisji cen+ – zaczęło się od wzrostu cen zbóż, co przełożyło się na wyższe ceny pasz, które są głównym środkiem w produkcji drobiu" – tłumaczy Wyrzykowski.

Pobierz aplikację upday z Google Play lub App Store!

Kawa będzie droższa?

Jeden z ulubionych napojów Polaków – kawa – podrożał o 18,5 proc. r:r.

„Pamiętajmy, że kawa pochodzi u nas z importu. Na ceny wpływają notowania na rynku światowym. Już w ubiegłym roku kawa na rynkach światowych wykazywała się wysoką dynamiką wzrostu cen. W konsekwencji (z pewnym opóźnieniem) wpływa to na ceny, które teraz obserwujemy w Polsce. A wzrost na rynku światowym był m.in. spowodowany wzrostem popytu w okresie po pandemii (2021 r.) oraz niską podażą” – zaznacza ekspert. Analityk przypomina, że w Brazylii (która jest jednym z największych producentów kawy) w ubiegłym roku pojawiły się przymrozki, które wpłynęły na zbiory.

Zapasy kawy w Ameryce Południowej mogą się wyraźnie zmniejszyć do marca (do ok. 7 mln worków) według Silasa Brasileiro, przewodniczącego National Coffee Council – informuje Bloomberg. Agencja poinformowała w ubiegłym tygodniu, że zapasy kawy wBrazylii zbliżają się do „rekordowo niskiego poziomu”.

„Komfortowy poziom” ziaren – zdaniem analityków – to od 9 do 12 mln worków (o wadze ok. 60 kg).

Zapasy „są tak niskie, że nawet jeśli będziemy mieć dobre zbiory w przyszłym roku, to Brazylia może ledwie wystarczy, by zaspokoić popyt” – powiedział Nelson Carvalhaes, członek zarządu grupy eksporterów Cecafe. „Potrzebujemy tylko deszczu” – dodał.

W Brazylii niedobór deszczu, a w Kolumbii (kraju, który jest drugim najważniejszym eksporterem kawy) zjawisko pogodowe La Nina przyniosło zbyt wiele opadów. Niekorzystne warunki atmosferyczne mogą zaszkodzić także plonom w: Gwatemali, Hondurasie i Nikaragui – podaje Bloomberg.

Jak Polacy reagują na inflację?

Do jesiennych podwyżek cen może przyczynić się także zwiększony popyt na artykuły spożywcze, spowodowany obawami przed niedoborem energii. Konsumenci mogą też rozpocząć robienie zapasów na zimę. Część klientów uważa, że później zapłaci jeszcze więcej za produkty.

„Polacy to społeczeństwo, które reaguje dynamicznie na różne doniesienia, co widzieliśmy przy okazji rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę, a wcześniej na początku pandemii. Polacy próbują się zabezpieczyć na ewentualne zagrożenia (jak niedobory produktów, surowców). To w pewnym stopniu może zwiększać popyt – ocenia Paweł Wyrzykowski. „Dla przykładu: sprzedaż detaliczna żywności w cenach stałych (pokazująca, jak wygląda popyt) w sierpniu była wyższa o ponad 7 proc. r:r. To wciąż pokazuje, że mimo tej skali podwyżek cen (o 17 proc., jeśli chodzi o żywność), Polacy kupują więcej. Popyt na rynku krajowym ws. żywności jest też większy z uwagi na napływ naszych sąsiadów z Ukrainy” – dodaje.

Postawy Polaków wobec rosnących cen:
  • Ponad 80 proc. twierdzi, że w kolejnych miesiącach ceny produktów i usług nadal będą rosły;
  • 55 proc. poszukuje promocji;
  • 52 proc. wybiera tańsze produkty
  • 42 proc. robi zakupy w sklepach uznawanych za tańsze.
Źródło:Inquiry

ZOBACZ WIĘCEJ: Niemal 1/3 Polaków oszczędza "na wszystkim" [BADANIE]

Artykuł powstał we współpracy z aplikacją upday.